TYRCONNELL 10Y MADEIRA IRISH 46% 0,7L

Whisky nazwana na cześć konia wyścigowego

Irlandzka whiskey w typie single malt butelkowana z mocą 46% to trunek dojrzewający przez dekadę w beczkach z białego dębu i finiszujący w beczkach po portugalskim winie Madera przez pół roku. Soczysty i owocowy Tyrconnell Madeira zdobył 95 punktów w Whisky Bible autorstwa Jima Myrray'a w 2008 roku, a także srebrny medal w konkursie San Francisco World Spirits Competition w 2013 roku. Whisky ciekawa nie tylko z etykiety, ale również w smaku i aromacie.

Aby poznać historię trunku, należałoby cofnąć się do czasów istnienia destylarni rodziny Watt, znajdującej w mieście Derry. Gorzelnia produkowała słynną Tyrconnell Whiskey, nazwaną na cześć konia wyścigowego, który wygrał zawody czempionów w 1876 roku. Zakład zbudowano na miejscu klasztoru, a destylację rozpoczęto w 1752 roku. Pod kierownictwem Davida Watta odniosła duży sukces w połowie XIX wieku, a poprzez połączenie się z Belfast Distillers produkcja osiągnęła w pewnym momencie oszałamiające sześć milionów galonów whisky zbożowej rocznie. Po licznych pożarach i problemach z zarządzaniem interesem gorzelnia została zamknięta w 1925 roku. Markę wskrzesiła w 1988 roku destylarnia Cooley. Dziś Tyrconnell działa pod banderą Kilbeggan Distilling Company.

Woda czerpana z rzeki Sliabh

Woda jest wykorzystywana na każdym etapie produkcji whisky, zaczynając od procesu słodowania, poprzez zacieranie, fermentację, destylację i dojrzewanie. Cooley ma własne źródło wody źródlanej pochodzącej z rzeki Sliabh na Gloch wysoko w górach. Wiele gorzelni powstało w określonych miejscach ze względu na jakość pobliskiego źródła tego cennego surowca. Niezwykle istotna jest również jakość jęczmienia – bazy pod słód. Gorzelnia samodzielnie obrabia ziarno i wytwarza z niego niezbędny wytwór.

Irlandczycy również destylują dwukrotnie!

Destylarnia Cooley stosuje zarówno destylatory kolumnowe, jak i miedziane alembiki. W przeciwieństwie do innych irlandzkich gorzelni, które wykorzystują potrójną destylację, Cooley Distillery swoje trunki destyluje dwukrotnie. Specjaliści gorzelni uważają, że dodatkowa destylacja jest zbędna i usunęłaby niektóre istotne elementy smakowe. Dzięki takiemu podejściu smakosze mogą cieszyć się bogatym profilem smakowym i aromatycznym zawartym w 10-letnim destylacie i innych produktach destylarni.

Tyrconnell Madeira to niezwykła pozycja pod względem użycia ciekawego rodzaju beczek do finiszu maturacji. Po dekadzie spędzonej w klasycznych beczkach z białego dębu destylat ląduje w beczkach po portugalskim winie Madera na okres sześciu miesięcy. W tym czasie zyskuje owocowego charaktery i delikatnie winnych elementów.

Złoty płyn o owocowej słodyczy i migdałowej tajemnicy

Zaraz po słodyczy i waniliowych nutach single malta wyłaniają się delikatne elementy owocowe i orzechowe. Główne skrzypce grają migdały, wiśnie i pomarańcza. Długi finisz zachwyca mocno drzewnym charakterem.

Barwa: rdzawe złoto;

Aromat: wyczuwalne mocno owocowe nuty, zwłaszcza wiśnie i mango, dodatki rodzynek w miodzie, drewno dębu, czekolada i kakao;

Smak: miód i wanilia, czerwone owoce w komplecie z migdałami, orzechy włoskie, cynamon;

Finisz: niezwykle długi, rodzynki i ciepły dąb w tle, zaskakujące elementy skórki pomarańczowej;

Blood and Sand a może Ojciec Chrzestny?

Jesteś gotowy na złożony koktajl? Groźnie brzmiący Blood and Sand to doskonały wybór. Podobnie jak Manhattan, ten przepis wykorzystuje whisky i słodki wermut, a do tego wiśniową brandy oraz sok pomarańczowy. Rezultatem jest cudownie owocowy i pyszny napój.

Nie można pominąć innego, klasycznego koktajlu zwanego Ojcem Chrzestnym. Zgodnie z recepturą do whisky dodaje się odrobinę amaretto, które wprowadzi do mieszanki subtelną słodycz. Nie musisz jeść czekolady, aby zaspokoić ochotę na słodycze.

Butelka z wyścigowym koniem na froncie

Niektórzy wciąż nie mogą się zdecydować, czy bardziej zachwyceni są smakiem trunku czy jego butelką. Prezentacja irlandzkiego single malta przyciąga wzrok zarówno kolorystyką, jak i wizerunkiem konia wyścigowego. Przypomnijmy, że to na cześć tego dzielnego zwierza została nazwana whisky. Zastosowanie beczek po portugalskim winie w procesie dojrzewania widocznie zasugerowało grafikowi użycie mocno czerwonego koloru na etykiecie. Złote napisy świetnie współgrają z głęboko winną barwą. Butelka jest wysoka i ma delikatnie żłobiona, zgrabną szyjkę.

Trunek sprzedawany jest w tubie ozdobniej, podobnie jak sam produkt, koniem z dżokejem na plecach.

Whisky, która świetnie wygląda, a smakuje jeszcze lepiej

Żaden fan klasyki nie będzie zawiedziony wybierając irlandzką whisky Tyrconnell Madeira. Tradycyjna whisky z niezwykle długą historią zachęci przystępnością swoich smaków, delikatnie przyozdobionych zachęcającymi dodatkami. Smakosze będą wdzięczni przemyślanej, niecodziennej maturacji, która zapewniła pozycji winnego, owocowego charakteru. Trunek sprawdzi się podczas wielu okazji. Jest perfekcyjny zarówno podczas świętowania, jak i spokojnego wieczoru przy kominku. Poza tym świetnie zaprezentuje się na półce barowej. Mało kto przejdzie obojętnie obok butelki z rozpędzonym koniem na froncie.