10-letni, irlandzki single malt Tullamore D.E.W to zabutelkowana z mocą 40% alkoholu, złocista ekspresja o wyrafinowanym profilu smakowym i aromatycznym. Bajeczne wydanie powstaje dzięki czterokrotnej maturacji w beczkach po bourbonie, winach Porto i Maderia oraz sherry Oloroso. Dojrzewanie w tych specjalnie wyselekcjonowanych beczkach zwiększa i intensyfikuje doznania zmysłów. To doskonały dodatek do rodziny Tullamore D.E.W.
Tullamore D.E.W. jest obecnie drugą co do wielkości irlandzką marką whisky i plasuje się w rankingu zaraz po Jamesonie. Szkocki właściciel irlandzkiej marki, William Grant & Sons otworzył pierwszą od ponad 100 lat irlandzką destylarnię w 2014 roku. Tullamore D.E.W nigdy nie umarł jako produkt, ale kiedy destylarnia zaprzestała produkcji w 1954 roku, wydawało się, że to koniec marki założonej w 1829 roku. Pierwotnym właścicielem destylarni Tullamore był Michael Molloy, a część jego rodziny na początku XIX wieku zajmowała się produkcją wina i napojów spirytusowych w Tullamore. Pomocne prawodawstwo z 1823 roku umożliwiło rozwój przemysłu, a Molloy założył destylarnię w tym samym miejscu, co wcześniejsza prowadzona przez Josepha Flanagana. Kwestia ponownego otwarcia destylarni rozważano w latach 60. XX wieku, ale zrezygnowano z tego pomysłu. Marka została sprzedana firmie Power's w 1965 roku, a wkrótce potem została włączona do Irish Distillers Group. W końcu trafiła w ręce firmy Grant’s w 2010 roku.
Nowa destylarnia pozyskuje wodę z pobliskich gór Slieve Bloom. Destylarnia irlandzkiej marki pracuje na czterech ręcznie wykonanych, miedzianych alembikach (wzorowanych na tych z oryginalnych destylarni Tullamore), sześciu fermentorach, każdy o pojemności 34 000 litrów, oraz powierzchni magazynowej na 100 000 beczek. Niektóre z nich to beczki dębowe beczki wykorzystane do maturacji 10-letniego single malta: beczki po bourbonie amerykańskim, beczki po portugalskich winach oraz beczki po sherry Oloroso. Miną trzy lata, zanim alkohol produkowany w Tullamore będzie można nazwać whisky zgodnie z obowiązującym prawem.
10-letni single malt marki Tullamore D.E.W zachwyca waniliowym profilem pełnym owocowych elementów, akcentów przypraw i nut marcepanu.
Barwa: złocista;
Aromat: wanilia z miodem, akcenty imbiru, nuty przypraw, owoców i marcepanu;
Smak: finezyjne akcenty owoców z przyprawami, kremowa wanilia, marcepan, miód i herbatniki;
Finisz: średniej długości, słodki i soczysty;
To złociste wydanie ma naprawdę wiele do zaoferowania. Istnieje pewien skuteczny sposób degustacji, który w pełni odkryje przed Waszym podniebieniem obszerną paletkę smaków i aromatów drzemiących w 10-latku. Warto raczyć się whisky z wodą – wystarczą dwie krople wody o pokojowej temperaturze. Do cieszenia się single maltem wystarczy niska szklanka o grubym dnie, zwana tumbler.
Czcionka wykorzystywana na butelkach w nazwie marki Tullamore D.E.W jest rozpoznawalna przez smakoszy whisky, ale również przez amatorów bursztynowych alkoholi. Butelka 10-letniego single malta ma kanciasty kształt i została wykonana z bezbarwnego szkła. Etykieta zyskała czarny kolor, z którym świetnie kontrastują złociste napisy. Bursztynowa ekspresja czeka na Was w szarym, prostokątnym opakowaniu.
Tullamore D.E.W 10YO to irlandzka odpowiedź na popularność single maltów. Destylaty dojrzewające w czterech odmianach beczek połączone razem w jednej butelce prezentują bogaty styl marki oraz jej zróżnicowanie. Od waniliowego charakteru prosto z beczek po bourbonie, poprzez owocowe akcenty płynące z beczek po winach i sherry – to wszystko znajdziecie w Tullamore D.E.W.