Historia słynnej marki Macallan rozpoczęła się dzięki farmerowi Alexandrowi Reidowi, który przez większą część życia zajmował się uprawą jęczmienia oraz wykorzystywaniem nadwyżki upraw do produkcji alkoholu dla własnych potrzeb. W roku 1824 Alexander postanowił uzyskać legalną licencję i tym samym jego niewielka produkcja w szkockim regionie Speyside przemieniła się w prawowitą firmę gorzelniczą. Oryginalna nazwa gorzelni brzmiała „Maghellan”, a inspiracją do jej stworzenia było słowo „magh” z języka gaelickiego, oznaczające żyzną ziemię oraz słowo „ellan”, od imienia mnicha St. Fillana, który jako pierwszy w Szkocji w VIII wieku głosił wiarę Chrześcijańską. Niestety nie zachowały się żadne dokumenty tłumaczące okoliczności zmiany nazwy. W roku 1868 dzierżawę nad ziemią i posiadłością przejął przedsiębiorca James Stuart, który po raz pierwszy z wielu kolejnych razy przebudował fabrykę. Marka pozostawała w jego rękach do roku 1892, kiedy to sprzedał ją jednemu z gigantów destylacyjnych, Roderickowi Kempowi, właścicielowi marki Talisker. Potomkowie Kempa, a w szczególności rodzina Shiach zachowała własność marki Macallan aż do roku 1996, kiedy przeszła pod skrzydła firmy Highland Distillers, znanej dziś pod nazwą Edrington.
Pierwotnie destylarnia składała się ze starej drewnianej szopy oraz dwóch alembików. Od tamtego czasu i skromnych początków jest stale rozbudowywana. W 1954 dokupiono trzy kolejne alembiki, następnie w roku 1965 wybudowano zupełnie nową destylarnię wyposażoną już w siedem alembików. Do 1975 roku na terenie gorzelni trwała ciągła rozbudowa, aż liczba fotosów wzrosła do dwudziestu jeden. Produkcja alkoholu w Macallan od samego początku opierała się na tworzeniu blended whisky. Dopiero na początku lat 80. XX wieku, w obliczu załamania na rynku, firma zdecydowała się skoncentrować na nowym i jeszcze nieznanym wtedy typie trunku, czyli single malt. Ówczesny zespół zarządzający marką, składający się z Allana Shiacha, Franka Newlandsa, Hugh Mitcalfiego i Williego Phillipsa, nadzorował nową kampanię marki Macallan, w której to whisky słodowa zagrała pierwsze skrzypce i została nazwana wręcz „cognac of whisky”. Kampania nie przyniosła jednak tak spektakularnych efektów, jakich oczekiwano, co spowodowane było dość lekceważącym stosunkiem marki do reklamy i marketingu.
Prawdziwą sławę firma Macallan zyskała dopiero pod rządami Edrington pod koniec XX wieku. Zarządcy Edrington podzielali przekonanie iż powodzenie przyniesie im połączenie masywnych drewnianych beczek po sherry z wytwarzanym w gorzelni słodowym whisky. W ten sposób Macallan stała się pierwszą destylarnią, która tworzyła własne beczki na zamówienie – wybierając określone drzewa, rosnące głównie w północnej Hiszpanii, korzystając z zakładu bednarskiego Tevasa z hiszpańskiej destylarni Jerez, a nawet określając długość i charakter suszenia drewna, rodzaj spoiwa i cieczy używanej do przyprawiania (oloroso) czy czas trwania tego procesu. Do dziś Macallan wyróżnia się właśnie dzięki temu, że przykłada szczególną dbałość o rodzaj beczek, w których poddaje starzeniu swoje destylaty.
W 2014 roku Edrington ogłosił zupełną przebudowę gorzelni Macallan, która miała pochłonąć sto milionów funtów. Przebudowa trwała cztery lata, aż w końcu w roku 2018 destylarnia została oficjalnie otwarta, a finalnie w jej budowę właściciel zainwestował sto milionów czterysta tysięcy funtów. Budynek, w którym mieści się gorzelnia został zaprojektowany przez światowej sławy architektów z firmy Rogers Stirk Harbour and Partners. Nowoczesny projekt uosabia staranność, pasję, doskonałość i rzemiosło, które odnaleźć można w każdej butelce produkowanej whisky single malt pod etykietą Macallana. Gorzelnia wybudowana została częściowo pod ziemią, sprawiając wrażenie, jak gdyby była fragmentem szkockich wzgórz, mieszczących się tuż obok. Miało to na celu maksymalizację estetycznego piękna budynku przy jednoczesnym zminimalizowaniu ingerencji i wpływu na wyjątkowy krajobraz Speyside. To silne zaangażowanie w tworzenie w zgodzie z naturą jest nieodłącznym elementem samego procesu produkcji whisky, które od wielu dziesiątek lat pozostaje niezmienne dla Macallan. Pomimo przebudowania budynku gorzelni i unowocześnienia wyposażenia wewnątrz, gorzelnicy firmy zapewniają, że unikalny smak i charakter whisky single matlt pozostał dokładnie takim, w jakim zakochali się jego wierni miłośnicy sprzed lat. Zapewnienia nie zostały rzucone na wiatr, ponieważ szacuje się, że dziś trunki Macallan są na trzecim miejscu najlepiej sprzedających się szkockich whisky single malt, zaraz po marce Glenfiddich i Glenlivet.
Czynnik, dzięki któremu marce Macallan udało się zdobyć międzynarodową sławę, do dziś jest jednym z najważniejszych i najstaranniej opracowywanych. To dlatego, że specjaliści Macallan przekonani są, iż nawet 80% ostatecznego charakteru whisky zapewnia właśnie jakość beczek. Jest więc to najważniejszy „składnik” receptury whisky, który wyznacza finalny kształt trunku, jego wysoką jakość, styl i unikalny smak.
Pierwotnie destylaty tworzone przez Macallan leżakowały wyłącznie w dębowych beczkach po sherry, dokładnie sprawdzanych i sprowadzanych do Szkocji z destylarni Jerez de la Frontera z Hiszpanii. Firma utrzymuje stałą współpracę z hiszpańskimi producentami beczek, by mieć wpływ na ich jakość i możliwość dokonywania wyboru najlepszych z nich. W Macallan na stałe zatrudniony jest zespół dwudziestu pięciu specjalistów – bednarzy, którzy dokładnie sprawdzają każdą beczkę pod względem wymagających kryteriów. Zespołem tym kieruje sam Mistrz Bednarz, Stuart Macpherson. Są oni odpowiedzialni również za spójność tworzonej whisky, tak by pomimo naturalnych różnic pomiędzy drzewami i ich drewnem, trunki, które w nich leżakują reprezentowały taki sam odcień, smak i aromat. Nie jest to łatwa praca, zwłaszcza że kolor whisky od Macallan jest w stu procentach naturalny, stworzony przez wieloletni wpływ wypalanych beczek.
Do produkcji destylatu Macallan wykorzystuje wodę z miejscowych źródeł oraz słodowany jęczmień własnej odmiany, zwanej „Minstrel”. Ta odmiana jęczmienia uprawiana jest w ponad 40 gospodarstwach w Szkocji i północnej Anglii na zlecenie marki Macallan. Również 90 akrów z 390-ciu akrów należących do firmy wykorzystywanych jest pod uprawę właśnie odmiany jęczmienia Minstrel.
W gorzelni pracują dwie kadzie zacierne, w których łączy się ze sobą słód oraz wodę. Stworzony w kadziach zaciernych gorący, słodki płyn poddawany jest destylacji w niezwykłych alembikach, które jak rzadko które stały się bardzo sławne. Zwane są one „dziwnie małymi alembikami” i co zaskakujące, wcale nie ma to pejoratywnego wydźwięku. Alembiki spirytusowe należące do firmy Macallan są wyjątkowo małe, należące do najmniejszych w branży, o pojemności 3900 litrów każdy. Potrafią koncentrować alkohol wyekstrahowany podczas pierwszej destylacji o objętości 12 tysięcy litrów każdy. Ich mały rozmiar zapewnia duży kontakt spirytusu z miedzią, a to skutkuje szczególnie czystą i gładką konsystencją alkoholu o intensywnie bogatym aromacie.
Magazyny marki wypełnione są około 170 tysiącami beczek po whisky! Ponad połowę z nich stanowią hiszpańskie beczki po Sherry z europejskiego dębu. Są wśród nich także beczki po Bourbonie i beczki po Sherry lecz z dębu amerykańskiego. Zaskakująco duży rozmiar magazynu jest wynikiem przekonania firmy, że drewno jest najważniejsze w tworzeniu whisky.
W roku 2004 marka wprowadziła nową serię trunków, należących do podstawowego portfolio – Fine Oak, składającą się z whisky starzonej w beczkach po Sherry oraz Bourbonie. Pomimo iż wieloletni miłośnicy trunków od Macallan nie byli zachwyceni nową wersją, jej lżejszy i słodszy charakter przypadł do gustu nowoczesnym konsumentom. Trunki z tej serii charakteryzują się owocowym charakterem o połączeniu aromatów miodu wrzosowego z nutami drzewnymi.
W 2013 roku marka postawiła na zupełną innowacyjność pod postacią serii „1824”, w której mieszczą się whisky bez określania wieku, za to rozróżniane między sobą poprzez ich odcienie. Ten zabieg jeszcze bardziej koncentruje przekaz marki na drewnie i beczkach, bo to właśnie dzięki nim whisky uzyskują swoje piękne barwy. Trunki z tej serii nazwane są: Macallan Gold, Sienna, Ruby i Amber. Nazwy te mają oddać charakterystyczny kolor i styl whisky. Jest to seria oferująca bardzo szeroką gamę aromatów: cytrusy, wanilia, kwiaty i dąb lub wanilia, rodzynki i cynamon czy gałka muszkatołowa, cukier słodowy i palony dąb.
Na początku 2018 roku seria „1824” została wycofana z produkcji na rzecz nowej kolekcji pod nazwą „The Macallan Quest Collection”. Składa się ona z czterech whisky bez określania wieku: Quest, Lumina, Terra i Enigma, które są wynikiem kilkudziesięciu lat poszukiwań „dębu doskonałego”.
Mimo iż dziś podstawowa oferta whisky Macallan nie wiele różni się od innych szkockich producentów złocistego trunku, nie warto zapominać, że jest to gorzelnia, która raz na zawsze zapisała się w historii, jako producent jednej z najdroższych whisky jakie kiedykolwiek sprzedano. W kwietniu 2017 roku butelka Macallan z rocznika 1946 w specjalnie wykonanej kryształowej butelce Lalique została sprzedana na aukcji za… 460 tysięcy dolarów! Lecz co najważniejsze w tej historii, cała suma została przekazana na cele charytatywne mające na celu zapewnienie bezpiecznej wody pitnej dla około 30 tysięcy ludzi.