Japońska whisky to stosunkowo młody trunek, ale w ciągu ostatnich kilku dekad zyskała światową renomę, dorównując, a czasem nawet przewyższając szkockie odpowiedniki. Jej historia zaczęła się na początku XX wieku, kiedy Shinjiro Torii, założyciel Suntory, postanowił stworzyć whisky inspirowaną szkocką tradycją, ale dostosowaną do delikatniejszych japońskich podniebień. Kluczową rolę odegrał Masataka Taketsuru, który w 1918 roku wyjechał do Szkocji, by nauczyć się sztuki destylacji. Po powrocie pomógł Toriiemu założyć destylarnię Yamazaki, ale jego wizja była inna – marzył o miejscu zbliżonym klimatem do Szkocji. Założył więc własną firmę Nikka i otworzył destylarnię Yoichi na Hokkaido, gdzie surowszy klimat i morska bryza miały nadać whisky wyjątkowego charakteru. Długo pozostawała w cieniu szkockiej, ale w XXI wieku zaczęła zdobywać międzynarodowe nagrody, co wywołało globalny boom na japońskie trunki.
Proces produkcji japońskiej whisky bazuje na szkockich metodach, ale Japończycy podchodzą do niego z niezwykłą dbałością o detale. Podstawą jest czysta woda, często pobierana z górskich źródeł, co wpływa na delikatność whisky. Destylacja odbywa się w tradycyjnych miedzianych alembikach, a kluczowym etapem jest dojrzewanie. Japończycy eksperymentują z różnymi rodzajami beczek, wykorzystując dąb amerykański, beczki po sherry i wyjątkowy dąb mizunara, który nadaje whisky unikalne nuty przypraw i kadzidła. Dzięki zmiennym warunkom klimatycznym dojrzewanie przebiega szybciej niż w Szkocji, co intensyfikuje smak trunku.
Chociaż Japonia nie ma oficjalnie podzielonych regionów whisky, można wyróżnić kilka kluczowych miejsc produkcji, które wpływają na styl trunku. Destylarnie z wyspy Hokkaido, jak Yoichi, produkują whisky o mocniejszym, dymnym charakterze, nawiązującym do szkockiego stylu z Islay. W głębi kraju, w górzystych rejonach Nagano, destylarnie takie jak Mars Shinshu wytwarzają whisky łagodniejsze i owocowe. Suntory, mając destylarnie Yamazaki i Hakushu, łączy różne style, oferując whisky pełne harmonii. Na południu znajduje się destylarnia Akashi, znana z delikatnych i lekkich whisky, a Togouchi wyróżnia się unikalnym procesem dojrzewania w tunelach kolejowych, co zapewnia stabilne warunki temperaturowe. Różnorodność stylów sprawia, że japońska whisky jest niezwykle wszechstronna i dostosowana do różnych gustów.
Jednym z elementów, który czyni japońską whisky unikalną, jest użycie dębu mizunara do dojrzewania. Ten rzadki gatunek dębu rośnie tylko w Japonii i jest niezwykle trudny w obróbce – beczki z niego są nietrwałe i podatne na wycieki. Mimo to Japończycy doceniają jego unikalny wpływ na smak whisky. Nadaje trunkowi nuty sandałowca, kadzidła, przypraw i lekkiej słodyczy, tworząc profil smakowy niespotykany w whisky z innych części świata. Ze względu na ograniczoną dostępność drewna mizunara whisky dojrzewające w tych beczkach są rzadkie i bardzo cenione przez kolekcjonerów.
Japońska whisky ma swoją specyfikę nie tylko w smaku, ale i w sposobie spożycia. W Japonii niezwykle popularny jest „highball” – whisky podawana z dużą ilością lodu i wodą gazowaną. To lekki, orzeźwiający sposób picia, który podkreśla subtelność japońskich trunków. W dobrych barach proces przygotowania highballa to niemal rytuał – odpowiednia ilość lodu, staranne mieszanie i dbałość o szczegóły. Choć dla europejskich koneserów może to wydawać się profanacją, w Japonii to standard, który pozwala cieszyć się whisky nawet w ciepłe dni.
Jedną z ciekawostek, która zaskakuje wiele osób, jest fakt, że w przeciwieństwie do Szkocji, gdzie destylarnie często wymieniają się destylatami do blendów, w Japonii każda firma musi tworzyć własne kompozycje. Nikka, Suntory czy Chichibu nie współpracują między sobą, dlatego muszą eksperymentować z różnymi profilami smakowymi we własnym zakresie. To sprawia, że nawet whisky typu blended w Japonii mają bardzo indywidualny charakter i często składają się z niezwykle różnorodnych destylatów.
Boom na japońską whisky doprowadził do sytuacji, w której wiele destylarni zaczęło mieć problem z zapasami. Popyt na stare roczniki jest tak duży, że wiele marek wycofało oznaczenia wieku na etykietach i wprowadziło whisky typu NAS (No Age Statement). Oznacza to, że w butelkach znajdują się młodsze destylaty, ale z zachowaną wysoką jakością. Pomimo tego braku starszych roczników, japońska whisky nie traci na renomie i wciąż zdobywa prestiżowe nagrody na międzynarodowych konkursach.