Daviess County to jedna z tych marek, które pokazują, jak bogata i różnorodna może być tradycja bourbona z Kentucky. Choć jej początki sięgają XIX wieku, dziś marka została odświeżona i przedstawiona nowemu pokoleniu miłośników whisky. Jej wyróżnikiem jest łączenie klasycznego podejścia do produkcji amerykańskiej whisky z odważnym eksperymentowaniem, szczególnie w zakresie beczek, w których dojrzewają destylaty. Klasyczny Kentucky Straight Bourbon z logo Daviess County to kwintesencja gatunku: pełen karmelowej słodyczy, wanilii, subtelnych przypraw i delikatnej taniczności. Jednak obok niego pojawiają się wersje nietypowe, które pozwalają inaczej spojrzeć na bourbon – edycja finiszowana w beczkach po Cabernet Sauvignon wnosi nuty owocowe i lekko winny charakter, natomiast wariant z beczek z francuskiego dębu dodaje mu eleganckiej struktury, przypominającej nieco wyrafinowanie szkockich single maltów. To marka, która nie ogranicza się tylko do utrzymywania tradycji – ona aktywnie poszerza granice, pokazując, że bourbon nie musi być jednowymiarowy.
Nazwa Daviess County nie jest przypadkowa – pochodzi od hrabstwa w zachodnim Kentucky, które jeszcze w XIX wieku było jednym z najważniejszych miejsc produkcji whisky w całym stanie. W czasach, gdy w Louisville czy Bardstown działały już prężne gorzelnie, w Daviess County również powstawały destylarnie, które zasilały rynek nie tylko lokalny, ale też krajowy. Marka Daviess County pojawiła się właśnie wtedy i przez dziesięciolecia była obecna na amerykańskich stołach jako bourbon solidny i uczciwy w smaku, reprezentujący swój region. Niestety, zmiany gospodarcze, prohibicja i kolejne kryzysy sprawiły, że wiele takich marek popadło w zapomnienie – i Daviess County nie było wyjątkiem. Dopiero w XXI wieku Lux Row Distillers zdecydowali się odświeżyć markę, zachowując jej historyczną nazwę i ducha, ale nadając jej nowe życie. W ten sposób hrabstwo zyskało swoją współczesną reprezentację na półkach sklepowych i w kieliszkach degustatorów, a Daviess County stało się świadectwem tego, że historia bourbona nigdy naprawdę się nie kończy – może na chwilę zostać zapomniana, ale zawsze powraca.
Produkcja Daviess County od początku była zakorzeniona w tradycyjnych metodach charakterystycznych dla Kentucky. Destylaty powstają z mieszanki kukurydzy, żyta i jęczmienia, co daje im słodką, a zarazem lekko pikantną strukturę. Kluczowe jest oczywiście dojrzewanie – nowe beczki z dębu amerykańskiego są wypalane w środku, co nadaje whisky jej charakterystyczny kolor i intensywne nuty wanilii, karmelu oraz przypraw. Jednak to, co wyróżnia współczesne edycje, to dodatkowe finisze: beczki po czerwonym winie oraz francuski dąb. Dzięki temu każda butelka Daviess County to nie tylko bourbon w najczystszej postaci, ale także opowieść o tym, jak różne style i tradycje mogą się spotkać w jednym trunku.
Daviess County jest marką stworzoną zarówno dla miłośników klasyki, jak i dla tych, którzy lubią odkrywać nowe oblicza bourbona. Klasyczna wersja to dobry wybór na wieczorne spotkania z przyjaciółmi, kiedy liczy się przyjemność i przystępność smaku. Wersja Cabernet Sauvignon Cask Finish sprawdzi się podczas bardziej wyrafinowanych okazji – kolacji, gdzie bourbon zestawiany jest z potrawami, bo jego owocowo-winny charakter świetnie współgra z czerwonym mięsem czy dojrzewającymi serami. Z kolei French Oak to propozycja dla koneserów, którzy chcą degustować powoli i świadomie, odkrywając subtelne warstwy smaku i porównując je do europejskich whisky finiszowanych w nietypowych beczkach. Daviess County to marka, która dzięki swojej różnorodności może towarzyszyć zarówno codziennym chwilom, jak i naprawdę wyjątkowym celebracjom.
Bourbon Daviess County warto próbować w spokojnym tempie, najlepiej w kieliszku tulipanowym, który pozwala w pełni uchwycić bogactwo aromatów. Oczywiście bourbon ten nadaje się również do koktajli, ale warto najpierw poznać go „solo”, by zrozumieć, jak wiele ma do zaoferowania.
Daviess County to marka, która swoją nazwą oddaje hołd regionowi – hrabstwu, w którym produkcja whisky była tak samo naturalna jak uprawa kukurydzy. To nie tylko alkohol, ale też część lokalnej historii. Odrodzenie marki w XXI wieku było częścią większego trendu w świecie bourbona – powrotu do dawnych nazw i receptur, które przez dekady pozostawały w cieniu. Szczególnie interesujące jest to, że edycja Cabernet Sauvignon Finish jest jedną z pierwszych tak wyrazistych prób połączenia świata winiarstwa i bourbona w Kentucky – coś, co jeszcze kilka lat temu wydawałoby się profanacją, dziś uznawane jest za nowoczesny kierunek. French Oak natomiast pokazuje, że amerykański bourbon może korzystać z doświadczeń Europy i czerpać z tradycji beczek używanych przez szkockie czy francuskie gorzelnie. W ten sposób Daviess County jest nie tylko marką, ale i opowieścią o tym, jak bourbon potrafi ewoluować, zachowując swoją tożsamość.
Historia bourbona w Kentucky to nie tylko opowieść o kilku wielkich markach, które dziś zna cały świat, ale przede wszystkim o setkach mniejszych gorzelni, które działały w każdym zakątku tego stanu. Pierwsi osadnicy przywieźli ze sobą umiejętność destylacji ze Szkocji, Irlandii czy Niemiec, a żyzne pola kukurydzy i dostęp do czystej wody sprawiły, że właśnie Kentucky stało się naturalnym centrum amerykańskiej whisky. W XIX wieku niemal każde hrabstwo miało własne gorzelnie, a lokalna produkcja była powodem dumy. Daviess County było jednym z takich miejsc – regionem, gdzie bourbon był czymś więcej niż tylko alkoholem, stanowił część codzienności i element lokalnej gospodarki. Marka, która wzięła swoją nazwę od hrabstwa, przez lata przypominała o tej tradycji, a jej współczesne odrodzenie to próba powrotu do tych korzeni. To trochę jak ożywienie starej rodzinnej historii – whisky z Daviess County jest nie tylko trunkiem, ale i świadectwem tego, że bourbon w Kentucky zawsze wyrastał z konkretnej ziemi, ludzi i ich pracy, a nie tylko z wielkich nazw i globalnych koncernów.