Ballantine's to dzisiaj jedna z najbardziej popularnych na świecie marek produkujących szkocką whisky mieszaną. Oferta firmy jest niezwykle zróżnicowana, a wśród pozycji znajdują się również wyjątkowe single malty o dokładnie opracowanych formułach. Sztandarowym produktem marki jest oczywiście Ballantine's Finest, któremu coraz większą konkurencję robią takie wypusty jak Ballantine's Barrel Smooth, Ballantine's Brasil, Ballantine's Passion czy któreś z pozycji z określeniem wieku. Single malty obecne w ofercie powstały w wyniku zaawansowanej współpracy z takimi szkockimi destylarniami jak Glenburgie i Miltonduff. Sukces marki opaty jest na przewrotnej historii i świetnemu zarządzaniu kolejnych właścicieli w niepewnych dla przemysłu whisky czasach.
W połowie XIX wieku George Ballantine z radością i zdumieniem stwierdził, że jego mieszanki zyskują na popularności. Gorzelnik odkrył, że sukces jego blendów polega na tym, że są one dostatecznie dostępne i delikatne, aby zaspokoić wymagania amatorów, a jednocześnie na tyle wyrafinowane, aby przyciągnąć uwagę koneserów. Jeszcze przed wejściem w XX wiek, marka Ballantine's figurowała w książce telefonicznej Glasgow pod pięcioma różnymi tytułami: kupcy win, eksporterzy szkockiej whisky, sprzedawcy szkockiej whisky, importerzy wina i importerzy cygar. Wówczas jeszcze nic nie zapowiadało, że za sto lat mieszanki Ballantine's będą rozpoznawalne i uwielbiane na całym świecie. Firma, silnie ugruntowana jako eksporter rozwinęła się pod kierunkiem George'a Ballantine'a II i syna jego brata Archibalda, George'a Ballantine'a III.
W 1919 roku marka trafiła pod skrzydła uznanych przedsiębiorców, którzy postawili sobie za zadanie przekształcenie Ballantine's z rodzinnej firmy w światowego lidera w eksporcie blended whisky. Firma przeszła z okresu rodzinnego, w którym rozwinęła się z jednego sklepu do dużego blendera, do ery intensywnego eksportu i marketingu, które ugruntowały jego międzynarodową nazwę w świecie whisky.
Największe wyzwanie dla nowych właścicieli pojawiło się kilka miesięcy po zakupie firmy, kiedy Stany Zjednoczone uchwaliły ustawę o prohibicji. Był to niemały problem dla wszystkich szkockich destylarni, które dostarczały alkohol na rynek USA. Co ciekawe, irlandzcy destylatorzy whisky zostali wezwani przez Kościół do zajęcia moralnego stanowiska, w wyniku czego stracili dominację na amerykańskim rynku na rzecz Szkotów. Ci drudzy nie do końca przejęli się nowymi obostrzeniami. Amerykanie byli przyzwyczajeni do palącej, żytniej whisky. Wprowadzenie trunku, który rozpływała się w ustach, a nie pali podniebienia, było ciekawą zmianą na tamtejszym rynku alkoholowym. Ballantine's stał się częstym pasażerem ma liniowcach, kursujących między Wielką Brytanią a Nowym Jorkiem i zdobył akceptację bogatych pasażerów. Kiedy ustawa o prohibicji została uchylona, a Ballantine's podbił amerykański rynek i zyskał status marki międzynarodowej.
Każdego dnia na całym świecie sprzedaje się 200 000 butelek mieszanki Ballantine’s Finest, czyli flagowego wypustu marki, co czyni ją jedną z najpopularniejszych i najlepiej sprzedających się szkockich whisky na świecie. Ballantine’s sprzedało ponad 7,4 miliona 9-litrowych skrzynek swojego produktu w 2018 roku, a rok wcześniej 6,9 miliona skrzynek. Jest to jedna z najszybciej rozwijających się marek szkockiej whisky na świecie.
Poza typowym dla produktów marki kwadratowym kształtem butelek, niezwykle charakterystycznym elementem prezencji whisky jest widoczny niemal na każdej etykiecie herb. Jest on swego rodzaju heraldycznym przedstawieniem procesu produkcji whisky i obrazuje związki marki z rzemiosłem oraz tradycją. Tarcza podzielona jest na cztery części, a w każdej z ćwiartek znajdziemy jeden z symboli gorzelnictwa – beczkę z dojrzewającą whisky, destylator, krystaliczną wodę oraz snop jęczmienia. Główne kolory na tarczy - niebieski i złoty - symbolizują wodę i jęczmień, kluczowe naturalne elementy whisky. Herb przyznał marce Lord Lyonu w 1938 roku. Każdy szczegół herbu, takiego jak Ballantine's, jest starannie zapisany w obszernych przechowywanych w biurze obecnego Lorda w Edynburgu. Kiedy kilka lat temu firma Ballantine's nieumyślnie użyła niewłaściwego koloru na papierze firmowym i etykiecie whisky, biuro Lorda Lyonu nakazało przywrócenie właściwych kolorów. Po każdej stronie tarczy widzimy białego konia. Zdarza się, że zwierze to w królewskiej symbolice Wielkiej Brytanii jest przedstawiane jako jednorożec. Widoczne sztandary to flagi Szkocji - biały ukośny krzyż na niebieskim tle - ku pamięci św. Andrzeja, patrona Szkocji, który został ukrzyżowany na ukośnym krzyżu. Poniżej znajduje się łacińskie motto Amicus Humani Generis, które najlepiej tłumaczyć jako „Przyjaciel zwykłego człowieka”, „Przyjaciel ludzkości” lub „Przyjaciel dla wszystkich”. Czyż nie nim właśnie jest Ballantine's?
Nie bez powodu jedną ćwiartkę herbu marki wypełnia snop złotego jęczmienia. Dojrzałe ziarno stanowi początek procesu produkcji whisky. Wieki temu produkcja bursztynowego nektaru była ściśle związana z porami roku. W chłodnych miesiącach żywe drożdże były łatwiejsze w obróbce, a jęczmień nie kiełkował tak szybko. Kiedy nadeszło lato i temperatura wzrosła, wytwórcy whisky rozpoczynali pracę w polu. Co ciekawe, to właśnie ten cykl sezonowy doprowadził do powstania słodowni Ballantine's. Obecnie gorzelnie używają odmian jęczmienia Prisma i Chariot. Wcześniej były to Riviera i Tankard, a poprzednia generacja to Corgi i Golden Promise. Marka Ballentine's nieustannie prowadzi badania nad jęczmieniem. Specjaliści firmy świetnie zdają sobie również sprawę, jak istotną rolę odgrywa klimat Szkocji. Wymagana odpowiednia ilość słońca i deszczu musi pojawić się w konkretnym czasie cyklu, aby odpowiednio oddziaływać na ziarno. Cykl pór roku nadal rządzi tym aspektem produkcji whisky. W sierpniu i wrześniu rolnicy zbierają jęczmień. Ponad 43 tysiąca ton jest zbieranych w niecałe pięć tygodni, aby zapewnić zapasy do produkcji whisky na najbliższy rok. Jęczmień dla whisky Ballantine's dostarcza firma Kilgour. Później słodowany jęczmień, pierwszy ze składników whisky przedstawionych w herbie Ballantine, łączy się z kolejnym elementem, czyli wodą.
Podczas dojrzewania w beczce odbywa się coś, co nie jest jeszcze w pełni zrozumiałe dla nauki. Wiemy, że dąb działa jak filtr, pochłaniając zanieczyszczenia z whisky i pozwalając w zamian na przenikanie do niej cukrów drzewnych i garbników. Jednak ten dwukierunkowy proces dodaje nie tylko zapachu, koloru i charakteru, ale także dalszy tajemniczy wymiar, którego nikt do końca nie rozumie. Wynika to z dziwnego twierdzenia, że whisky najlepiej smakuje tylko wtedy, gdy dojrzewa w destylarni, w której została wyprodukowana. Dokładnie tak, jak Ballantine's! Destylatorzy, którzy przeprowadzili nieformalne eksperymenty, twierdzą, że jeśli przeniesiesz beczkę z Highlands do miejskiego magazynu w Glasgow, zmiana jest zauważalna. Istotnym czynnikiem być może jest mikroklimat każdego z magazynów. Niektóre gorzelnie lubią zostawiać swoje magazyny dojrzewania otwarte, aby zapewnić dobry przepływ powietrza. O okresie dojrzewania zarówno whisky słodowej, jak i zbożowej decyduje kilka rzeczy - wielkość beczek, wytrzymałość spirytusu oraz temperatura i wilgotność w magazynie. Wiele destylarni marki Ballantine's stosuje tradycyjne metody dojrzewania. Preferowany styl układania w stosy jest znany jako „sztauerski” i polega na składowaniu beczek ułożonych obok siebie poprzez układanie coraz wyżej drewnianych szyn. Kiedy dojrzała whisky jest gotowa do butelkowania wiemy, że cztery elementy tworzące herb Ballantine odegrały swoją rolę. Złoty jęczmień połączył się z czystą górską wodą podczas słodowania, zacierania i fermentacji. Alembik z długą szyjką wydestylował płyn, który na co najmniej 3 lata wylądował w dębowej beczce, gdzie wszedł w interakcję z drewnem.
Master blender to osoba, która opracowuje formuły alkoholi mieszanych. W branży szkockiej whisky mistrzowie wybierają, które single malty i whisky zbożowe połączyć, aby uzyskać konkretny efekt. Specjaliści są również odpowiedzialni za testowanie destylatów tuż po etapie maturacji. Master Blender marki Ballantine's w szybkim tempie porusza się pomiędzy ścieżkami magazynków, trzymając w ręku szklankę, wodą i pipetą, testując próbki z beczek. Mówi się, że jest on w stanie spróbować destylatów z 15 beczek w ciągu jednej minuty. W tym czasie, stojąc zaledwie kilka sekund przy każdej beczce słodowej whisky, może ocenić, czy spełnia ona jego oczekiwania. Podobno blender ma w pamięci ponad 4000 aromatów whisky, które może dowolnie przywołać i porównać z destylatem, który akurat testuje. Metoda polega na rozrzedzaniu próbek whisky, które testuje, do około 20 procent alkoholu, aby uwolnić aromat słodu i ziaren. Rola Master Blendera nie polega po prostu na znalezieniu właściwej równowagi pomiędzy składowymi whisky. Jego doświadczenie w sposobach wytwarzania whisky jest angażowane w cały proces, sprawdzając jakość od ziarna do szkła. Idealny rodowód dla Master Blendera to najszersze możliwe doświadczenie w branży, najlepiej praca dla różnych firm na różnych stanowiskach, od butelkowania po wszystkie aspekty produkcji, aby zapewnić szeroką bazę wiedzy. Wszyscy mikserzy zgadzają się, że wiedza, którą zdobywają po drodze, jest wysoce subiektywna. Nawet po całym życiu blendowania whisky, blenderzy przyznają, że zapach i smak whisky pozostają osobistym doświadczeniem.