Jesteś tutaj:KukunawaCała ofertaSPEYBURNZnaleziono: 7 whisky
zdjęcie produktu SPEYBURN "BRADAN ORACH" 40% 0,7SPEYBURN "BRADAN ORACH" 40% 0,7SPEYBURN | 40 | 0.7L | Szkocja | Single Malt | Dobrze znane | bourbon110.00 zł |
zdjęcie produktu SPEYBURN 10Y 40% 0,7LSPEYBURN 10Y 40% 0,7LSPEYBURN | 10Y | 40 | 0.7L | Szkocja | Single Malt | Everyday dram | Na prezent108.90 zł |
zdjęcie produktu SPEYBURN 15Y 46% 0,7LSPEYBURN 15Y 46% 0,7LSPEYBURN | 15Y | 46 | 0.7L | Szkocja | Single Malt | Higher expectations | bourbon | sherry275.00 zł |
zdjęcie produktu SPEYBURN 18Y 46% 0,7LSPEYBURN 18Y 46% 0,7LSPEYBURN | 18Y | 46 | 0.7L | Szkocja | Single Malt | Dla konesera | bourbon | sherry389.00 zł |
zdjęcie produktu SPEYBURN 25Y 46% 0,7LSPEYBURN 25Y 46% 0,7LSPEYBURN | 25Y | 46 | 0.7L | Szkocja | Single Malt | Dla konesera | Dla kolekcjonera | bourbon | sherry Fino1190.00 zł |
zdjęcie produktu SPEYBURN HOPKINS RESERVE 46% 1LSPEYBURN HOPKINS RESERVE 46% 1LSPEYBURN | 46 | 1L | Szkocja | Single Malt | Dla konesera | Dymne i torfowe | bourbon165.00 zł |
zdjęcie produktu SPEYBURN 10Y 40% 0,7L + 2 SZKLANKISPEYBURN 10Y 40% 0,7L + 2 SZKLANKISPEYBURN | 10Y | 40 | 0.7L | Szkocja | Single Malt | Everyday dram | Zestawy | bourbon | sherry119.00 zł |

Whisky Speyburn z regionu Speyside

Pośród miłośników szkockiej whisky, bardzo ważne miejsce zajmuje pewne słowo, które w zależności od umiejscowienia lub układu może posiadać wiele znaczeń, ale każde z nich niesie za sobą ładunek pozytywnej energii oraz wysokiej jakości. Słowem tym jest krótkie i niekiedy enigmatyczne wyrażenie spey. W zasadzie jest to nic więcej poza nazwą jednej z wielu rzek przecinających górzyste tereny północnej części Szkocji, administracyjnie zwanej Highland-em. Jednak jak żadna inna rzeka, ta stała się swoistym równoważnikiem słowa whisky, jednocześnie przydając samemu trunkowi kolorytu i wymiaru smakowego oraz jakościowego. Na przełomie XVIII i XIX wieku dostarczała czystą wodę niezbędną do produkcji wybitnych trunków. Kręte koryto oraz liczne dopływy tworzyły doskonały ekosystem produkcyjny, gwarantujący schronienie, wodę oraz możliwości logistyczne, wykorzystujące szybki nurt rzeki. Powyższe aspekty sprawiły, iż obszar jej dorzecza stał się domem ponad połowy Szkockiej produkcji whisky. Niejednokrotnie producenci, decydując się na budowę gorzelni, wybierali obszar wokół Spey, aby dzięki mocy i symbolice słowa zawartego na etykietach whisky, móc podkreślić wyjątkowość swoich trunków, która to wynikać miała bezpośrednio z samego tylko położenia gorzelni.

Speyside

Z biegiem czasu sama rzeka była - pomimo wielkości, zbyt mała, aby pomieścić wielkość swojego znaczenia. Zaczęto dla uogólnienia dodawać do jej nazwy dodatkowy człon side. Zabieg ten zaowocował powstaniem i wyodrębnieniem z obszaru Highland nowego regionu, zwanego do dnia dzisiejszego Speyside. Tak powstały i nazwany obszar, nie poprzestał na sławie zapewnianej przez samą tylko whisky - sięgnął głębiej do serc wędkarzy, zachęcając ich do połowów łososi, tak licznie spotykanych w jej nurtach. Miłośników czystej i pięknej natury, onieśmielała swoim nieskazitelnym i nienaruszonym majestatem. Niezliczone legiony rowerzystów, biegaczy czy spacerowiczów, przemierzają liczne szlaki, łaknąc kontaktu z naturą, donoszą reszcie światu - wszystkimi dostępnymi kanałami social mediów, o istnieniu tego wyjątkowego obszaru wokół wyjątkowej rzeki.

Inspiracja

Rzeka Spey dzięki swym krągłością i licznym dopływom oraz naturalnemu pięknu powołała do życia lub zainspirowała do stworzenia region Speyside – ten z kolei, stanowiąc większy byt, posiadający piękno przyrody, żyzne pola oraz całe dobrodziejstwo rzeki, przyciągał ludzi i ich biznesy. Być może właśnie tak powstała w głowie Johna Hopkinsa idea gorzelni, w której nazwie wybrzmiewać miało to samo krótkie, acz majestatyczne słowo Spey.

Speyburn

Speyburn to gorzelnia, która powstawała według określonego planu i terminarzu i podobnie, jak wszystkie takie projekty powstała z opóźnieniem. John Hopkins był związany w latach 1874, z marką koniaku Otard, jednak kryzys, który przyniosła plaga mszycy phylloxera na francuskie winnice, zmusiły przedsiębiorcę do zmiany kierunku działań. Przyjrzał się bliżej dynamicznie rosnącej kategorii trunków, jaką była Szkocka whisky i wraz z bratem oraz kuzynem rozpoczęli produkcję whisky mieszanej Hopkins Navy Supreme, oraz Old Mull. Chcąc zapewnić sobie stały dostęp do destylatów, firma John Hopkins & Co. Kupiła gorzelnie Tobermory na wyspie Mull oraz nabyła część aktywów destylarni Glenlossie. Jednak dopiero w majestacie rzeki Spey i pod skrzydłami regionu Speyside, John znalazł swoje miejsce na ziemi. Urzeczony czarem naturalnego piękna przyrody, rozpoczął budowę gorzelni, której otwarcie i rozpoczęcie produkcji miało, w planach i głowie właściciela, nastąpić 1 listopada roku 1897. Symbolicznie, data ta miała stanowić nawiązanie do celebrowanych w całym królestwie Diamentowego Jubileuszu Królowej Wiktorii. Gorzelnia powstawała z trudem i mozołem, pośród licznych drzew i niewzruszonego majestatu rzeki, tuż obok cichego miasteczka Rothes. Nad pracami i wykończeniem gorzelni czuwał sam Charles C. Doig - słynny architekt i twórca ponad 50 gorzelni, który zasłynął wprowadzeniem do Szkockich gorzelni spadzistych dachów, zwanych pagodami, które to po dziś dzień wyrastają ponad wiele gorzelni, jako wiekopomne dzieło jego życia. Projekt był ambitny - umieścić zakład produkcyjny pośród gęstego lasu, w rogu doliny, tuż przy wzgórzu Cnoc na Croiche inaczej zwanym wzgórzem szubienic, gdzie wieszano opryszków z miasteczka. Ambicja pozostawiła po sobie obiekt, który do dzisiaj jest jedną z najczęściej fotografowanych gorzelni na świecie, jednak o mały włos nie zaprzepaściła daty otwarcia. Pomimo wszelkich starań, pierwszy zaplanowany termin otwarcia nie został zrealizowany. Dramatyczne prace i gonitwa, aby zdążyć przed upływem roku diamentowej rocznicy, wymagały poświęcenia i pełnego zaangażowania załogi. Kiedy wiadomym okazało się, że prace wykończeniowe nie zostaną zakończone w roku 1897, Hopkins wraz ze swoją zaangażowaną załogą, rozpoczął produkcję tuż na zakończenie roku. Sroga zima, brak ogrzewania oraz wykończenia zakładu - w owym momencie w gorzelni, nie było ani okien, ani drzwi, zmusił załogę do pracy w szalikach, rękawiczkach i odzieniu, które zapewniało, chociaż odrobinę komfortu termicznego. Całym tym poświeceniem udało się wyprodukować jedynie jeden antałek destylatu, którego data mogła głosić rok 1897 – czyli datę diamentowego jubileuszu Królowej Wiktorii. Po zakończonych pracach obiekt stał się swoistym połączeniem innowacji z naturą regionu. Jako jeden z pierwszych w Szkocji, zaczął korzystać z pneumatycznych bębnów słodowych. Technika ta pozwoliła na ówczesne warunki znacznie przyśpieszyć i usprawnić prace. Taka produkcja słodu trwała nieprzerwanie aż do 1967 roku, kiedy to wraz z zaprzestaniem przewożenia towarów pobliską linią kolejową, produkcje słodów zaczęto zlecać wyspecjalizowanym słodownią. Przez cały ten okres przy zakładzie funkcjonowała również prężnie działająca przetwórnia zużytego zboża oraz odpadów na paszę dla bydła.

Funkcjonowanie destylarni

Gorzelnia pracowała niemal bez przerw w swojej historii - jednym z okresów, w których jej produkcja została wstrzymana, był czas II wojny światowej. W tym momencie obszar destylarni został przemieniony w istny poligon, a na dziedzińcu zalegała liczna amunicja. W istocie obiekt został przystosowany na potrzeby drugiego pułku artylerii Szkockiej i stanowił ich bazę wypadową. Od roku 1991 po dziś dzień stanowi część grupy Inver House, w której aktywach znajdują się takie obiekty jak Pulteney, Balblair, Knockdhu czy Balmenach. Duża część produkowanej whisky stanowi element składowy blendów, takich jak Hankey Bannister czy Catto’s. Wersja single malt trafia w dużej mierze na rynek Amerykański, gdzie znalazła duży rynek zbytu.

Proces destylacji

Obecnie Speyburn pracuje niezmiennie w tym samy miejscu, korzystając z dobrodziejstw dorzecza rzeki Spey. Jeden z jej dopływów Granty Burn dostarcza wyłącznie i niezmiennie od ponad 100 lat krystalicznie czystą wodę do produkcji. Wyspecjalizowane słodownie zaopatrują w słód jęczmienny o stałych parametrach, niezawierających znacznych ilości fenoli, pochodzących z suszenia torfem. Mielenie oraz proces zacierania odbywa się w gorzelni, w jednej olbrzymiej kadzi zaciernej, w której gorąca woda uaktywnia enzym, dzięki któremu cukier złożony, jakim jest skrobia, rozkłada się do cukrów prostych, które mogą zostać poddane procesowi fermentacji. Do jego przebiegu wykorzystuje się duże zbiorniki - zarówno drewniane, jak i bardziej nowoczesne ze stali nierdzewnej. To w nich podczas długiego procesu, drożdże przekształcają cukry proste w alkohol, dając mocne piwo gorzelnicze. Tak powstały trunek przepompowany jest do dużego alembiku pierwszej destylacji, w którym w wyniku kondensacji, powstaje napój alkoholowy zwany low wine o mocy około 30%. Następnie powstały produkt trafia do dwóch alembików drugiej destylacji, w których następuje frakcjonowanie i oddzielenie serca destylatu - zostaje ono przelane do wyselekcjonowanych beczek po bourbonie i sherry. Beczki wypełnione sercem destylatu, trafiają na długie lata do tradycyjnych magazynów typu dunnage, gdzie w ciemności otoczone wilgotnym powietrzem znad rzeki Spey, latami rozwijają swoje smaki i aromaty.

Portfolio

Obecnie portfolio gorzelni zawiera trunki dostępne globalnie na świecie, linię dedykowaną dla Ameryki oraz na strefy bezcłowe. Standardowe portfolio otwiera niedeklarowana wiekowo whisky Speyburn Bradan Orach, co w tłumaczeniu oznacza złocisty łosoś. Trunek ten w 100% dojrzewa w beczkach po bourbon whiskey. Pierwszą deklarowaną wiekowo edycje stanowi 10-letnia kombinacja destylatów dojrzewających w beczkach po amerykańskiej whiskey i hiszpańskim winie sherry. Kolejne pozycje w menu to: 15-letni trunek oraz 18-letni, które cały okres swojego dojrzewania spędzają w kombinacji beczek z dębu amerykańskiego i hiszpańskiego. Portfolio reprezentujące trunki dostępne w strefach duty free otwiera trunek bez deklaracji wiekowej dedykowany pamięci założyciela Hopkinsa Reserve. Do jego leżakowania wykorzystano destylaty dojrzewające w beczkach, w których wcześniej znajdowała się dymna whisky. Kolejnym trunkiem jest butelkowana z większą zawartością alkoholu edycja 10-letnia, a ostatnią 16-latek dojrzewający w 100% w beczkach po amerykańskiej whisky. Edycją spotykaną jedynie na amerykańskim rynku jest edycja Arranta Cask oznaczająca nieustraszony i odważny, do której zestawienia wykorzystuje się jedynie beczki z pierwszego napełnienia po bourbonie. Drugą dostępną edycją na rynku amerykańskim jest trunek Speyburn Companion Cask, który dojrzewa w beczkach pochodzących z gorzelni Buffalo Trace.

Strefa Klienta

Mapa SerwisuArtykuły o whisky

Informacje

Regulamin PlatformyRegulamin PełnomocnictwaPolityka prywatnościKlauzula informacyjna RODOOdstąpienie od umowy

Kontakt

biuro@kukunawa.pl FacebookKontaktO nas