Kiedy myślimy o Meksyku i alkoholu, pierwsze skojarzenia to oczywiście tequila i mezcal. Ale whisky? To raczej rzadkość! Tymczasem Meksyk ma już całkiem interesującą historię związaną z tym trunkiem, a w ostatnich latach coraz śmielej wchodzi na rynek whisky, oferując coś, co może zaskoczyć nawet wytrawnych koneserów.
Whisky nie jest w Meksyku nowością, choć przez długi czas nie była tam produkowana na większą skalę. Meksykańska historia whisky zaczęła się w XX wieku, głównie za sprawą importowanych trunków, które cieszyły się popularnością wśród bogatszych warstw społeczeństwa. Jednak dopiero w ostatnich dwóch dekadach pojawiło się kilka rodzimych destylarni, które postanowiły stworzyć własne wersje tego klasycznego alkoholu.
To, co wyróżnia meksykańską whisky, to przede wszystkim surowce i warunki klimatyczne. W przeciwieństwie do szkockiej, w Meksyku wykorzystuje się często kukurydzę zamiast jęczmienia. To sprawia, że trunek nabiera bardziej słodkiego, gładkiego smaku, przypominającego nieco bourbon. Kolejną kwestią jest dojrzewanie – Meksyk ma gorący klimat, co oznacza, że whisky starzeje się znacznie szybciej niż np. w Szkocji. Drewno beczek intensywniej oddziałuje na alkohol, przez co już po kilku latach whisky może osiągnąć pełnię smaku, na którą w chłodniejszym klimacie trzeba by czekać dekadami.
Meksykańska whisky zazwyczaj powstaje w niewielkich destylarniach, które stawiają na rzemieślnicze podejście do produkcji. Wielu producentów używa lokalnych odmian kukurydzy, co nadaje trunkowi unikalny profil smakowy. Często spotyka się również eksperymenty z beczkami – poza klasycznym dębem amerykańskim, można trafić na whisky dojrzewającą w beczkach po tequili, co dodaje jej jeszcze większej wyjątkowości. Meksykański klimat sprawia, że whisky dojrzewa intensywnie i nabiera bogatych nut wanilii, karmelu i owoców tropikalnych. Dzięki szybkiemu dojrzewaniu niektóre meksykańskie whisky, mimo że mają zaledwie 3-4 lata, smakują jak 10-letnie szkockie trunki.
To zależy od twojego gustu. Możesz delektować się nią w czystej postaci, by w pełni poczuć jej bogaty smak i aromat. Dzięki swojej słodyczy i gładkości świetnie smakuje solo, bez dodatków. Jeśli wolisz coś bardziej orzeźwiającego, spróbuj jej na lodzie – schłodzona whisky nabiera jeszcze głębszego charakteru. W Meksyku popularne są także koktajle na bazie whisky, często z dodatkiem naparu z hibiskusa (agua de jamaica), cytrusów czy przypraw. Możesz również eksperymentować, łącząc ją z klasyczną colą lub wodą gazowaną, co podkreśli jej lżejsze nuty. Ciekawą opcją jest też serwowanie jej w połączeniu z czekoladą lub owocami tropikalnymi, które idealnie komponują się z jej słodkimi i lekko dymnymi akcentami. Niezależnie od tego, jak zdecydujesz się ją pić, meksykańska whisky z pewnością dostarczy ci unikalnych doznań smakowych.
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek meksykańskiej whisky jest Prohibited Ley Seca. Już sama nazwa nawiązuje do czasów prohibicji, sugerując nieco zakazany charakter trunku. Marka ta stawia na innowacyjne podejście do produkcji – whisky jest destylowana z mieszanki różnych odmian kukurydzy i dojrzewa w beczkach, które wcześniej służyły do przechowywania innych meksykańskich alkoholi. Efektem jest bogata, pełna aromatów whisky, która łączy klasyczną słodycz bourbona z lekko dymnym finiszem.
Meksyk to kraj, który od wieków słynie z alkoholi, ale whisky to wciąż nowy i ekscytujący temat. Dzięki unikalnym surowcom, klimatycznym warunkom i kreatywnemu podejściu do produkcji, meksykańska whisky zaczyna zdobywać coraz większe uznanie na świecie. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji jej spróbować, warto to zmienić – może okazać się, że Meksyk potrafi zaskoczyć czymś więcej niż tylko tequilą.