Choć większość edycji whisky finiszowanych lub dojrzewających w beczkach po winie sięga po czerwone wina — bogate, taniczne i intensywne — prawdziwą ciekawostką są beczki po Rieslingu. To wino białe, z regionów takich jak Niemcy (Palatynat, Mozela) czy Alzacja, znane ze swojej kwasowości, owocowej nuty i czasem mineralności. Kiedy destylarnia sięga po taką beczkę, whisky zyskuje zupełnie inne oblicze niż te, które trafiają do klasycznych beczek po sherry czy porto.
Większość finiszów w beczkach po winie kieruje się w stronę smaków czekolady, rodzynek, słodkiego toffi czy taninowego dębu – wynika to właśnie z charakteru czerwonych i wzmacnianych win. W przypadku Rieslinga mamy natomiast większą świeżość, często wyższą kwasowość, owocowość, cytrusową nutę (zielone jabłka, gruszki, brzoskwinie) oraz lżejszą strukturę taninową. Przykładem może być edycja Teeling „Riesling Cask Finish”, dojrzewająca w beczkach Grand Cru Rieslingu z niemieckiej winiarni Reichsrat von Buhl i prezentująca zapachy brzoskwiń, nektarynek, miodu i melona.
Whisky z takim finiszem zaskakuje subtelnością: w nosie mogą pojawić się aromaty zielonych jabłek, gruszek, czasem melona miodowego. W smaku: miękkość, lekka kwasowość, nuty cytrusowe lub owocowe, często wanilia czy kremowy dąb jako tło. Finisz może być dłuższy niż oczekiwałby się po takim profilu – z ciepłem, drobnym dębem i przyjemną owocowością, która nie zdominuje. To whisky, która zamiast walczyć intensywnością — zaprasza do odkrywania.
Whisky dojrzewająca w beczkach po winie Riesling to propozycja dla tych, którzy szukają w trunku świeżości i lekkości, ale nie chcą rezygnować z głębi i charakteru. To wybór dla ludzi z otwartą głową — dla odkrywców, którzy nie boją się odejść od klasycznych sherry czy porto na rzecz czegoś jaśniejszego, bardziej subtelnego, o czystym, owocowym profilu. Sięgną po nią ci, którzy w whisky cenią balans, elegancję i harmonię, a nie tylko moc i ciężar. Świetnie odnajdą się przy niej zarówno miłośnicy białych win, jak i doświadczeni degustatorzy szukający nowych wrażeń.
Whisky z beczek po Rieslingu najlepiej pokazuje się w towarzystwie dań, które nie przytłaczają smaku, lecz pozwalają mu wybrzmieć. Idealnie współgra z białymi mięsami – kurczakiem w sosie cytrynowym, cielęciną, pieczonym indykiem czy delikatnym królikiem. Świetnie czuje się również przy rybach – szczególnie grillowanym łososiu, dorszu lub halibucie – a w wersji wegetariańskiej pięknie komponuje się z risotto z cytryną, szparagami lub ziołowym kuskusem.
W kontekście degustacji to whisky idealna na popołudnie lub wczesny wieczór – przed kolacją, w cieplejszy dzień, gdy nie szukasz ciężkich nut, a raczej czystego, jasnego aromatu i delikatnej świeżości.
Jeśli zastanawiasz się nad whisky, która łączy strukturę i głębię whisky z wigorem i świeżością białego wina — dojrzewanie lub finisz w beczkach po Rieslingu to kierunek wart rozważenia. To whisky, która może być elegancka, owocowa i trochę inna niż większość.