Peter Arkle to szkocki grafik-designer, mieszkający obecnie Nowym Jorki, któremu An Cnoc zlecił zaprojektowanie serii odzwierciedlającej charakter destylarni. Whisky, zanim została zabutelkowana z mocą 46% bez filtracji na zimno i w naturalnym kolorze, dojrzewała w połączeniu beczek po hiszpańskiej sherry i beczkach po amerykańskim burbonie. To już trzecia edycja tej wyjątkowej serii – dwie poprzednie zdobiły ilustracje tego samego twórcy, przedstawiające składniki i beczki whisky. Inspiracją do trzeciej wersji były ceglane ściany magazynu szkockiej marki. Single malt prezentuje bogactwo orzeźwiających aromatów w połączeniu z kwiatową delikatnością i nutami kremowego toffi.
Historia szkockiej destylarni rozpoczęła się w 1893 roku, kiedy John Morrison kupił ziemię i postawił na niej gorzelnię. Produkcja rozpoczęła się w październiku 1894 roku, kilka lat przed wielkim „boomem na whisky” końca XIX wieku i trwała nieprzerwanie do 1931 roku, kiedy to miejsce zostało zamknięte. Od 1933 roku destylarnia cieszyła się kolejnymi pięćdziesięcioma latami udanej produkcji – aż do 1983 roku, kiedy znów została zamknięta w wyniku recesji. W końcu zakład trafił w ręce Inver Hourse. W 1990 roku destylarnia wypuściła pierwszą oficjalną butelkę, a w 1993 roku kolejną, tym razem pod nazwą „An Cnoc”. Inver House zdecydowało się zmienić nazwę, ponieważ uważali, że „Knockdhu” brzmi zbyt podobnie do „Knockando”, innego single malta ze Speyside. W 2006 roku destylarnia po raz ostatni zmieniła właściciela, kiedy International Beverage Holdings przejęła Pacific Spirits.
Destylarnia czerpie wodę ze źródeł położonych na pobliskim wzgórzu Knock. Zdolność produkcyjna gorzelni wynosi 1,5 miliona litrów rocznie. Dziś część słodu z destylarni jest torfowana. Poziom torfu jest łagodny i wynosi około 20 ppm. Gorzelnia wykorzystywała kiedyś własne słody podłogowe, ale teraz pozyskuje je z pobliskiego źródła przemysłowego w Speyside.
Whisky Speyside prezentują klasyczne smaki miodu, wanilii i dojrzałych zielonych owoców, takich jak jabłka i gruszki. Trunki z tego regionu są jednocześnie wyrafinowane i eleganckie. Te, które dojrzewają w beczkach po sherry – jak single malt z An Cnon, z wiekiem wdychają i wchłaniają głęboko zakorzeniony smak pozostały w tym drewnie i dojrzewają, aby dostarczyć szereg nut suszonych owoców i pikantnych przypraw.
Limitowany single malt An Cnoc Peter Arkle nie posiada oznaczenia wieku, jednak zgodnie z regulacjami szkockiej whisky jego destylaty nie mogły dojrzewać krócej niż 3 lata. Odpowiedni czas spędzony zarówno w beczkach po sherry, jak i po amerykańskim bourbonie sprawił, że trunek nabrał kwiatowych, kremowych i słodkich akcentów. Inna zasada mówi o tym, że prawdziwa szkocka powinna dojrzewać koniecznie w beczkach wykonanych z dębu. Drzewo dębu funduje cieczy delikatną teksturę i kremowe akordy. Pozycja została zabutelkowana z mocą 46% bez filtracji na zimno i sztucznych barwników. Ciepłą, złotą barwę single malt zawdzięcza odpowiedniej maturacji.
Single malt An Cnoc Peter Arkle prezentuje szeroki wachlarz pobudzających nut trawiastych, które świetnie współgrają z kremową słodyczą wanilii i toffi.
Barwa: jasne złoto;
Aromat: kwiaty, świeże akcenty trawy, skórka cytryny i przyprawy;
Smak: rodzynki i budyń, toffi, ciastka waniliowe;
Finisz: długi, bogaty, kwiatowy i słodki;
Istnieje wiele szkół degustacji szkockiej single malt whisky. Jedna z nich obejmuje klasyczne picie trunku bez dodatków lub z paroma kroplami wody. Dodanie dwóch czy trzech kropli wody do wypustu destylarni An Cnon sprawi, że płyn stanie się jeszcze bardziej kwiatowy i delikatny. Druga szkoła degustacji pozwala na wykorzystywanie single malta w koktajlach alkoholowych. My szczególnie mocno rekomendujemy znane wszystkim drinki jak Whisky Sour. Warto zaopatrzyć się w książkę barmańską i znaleźć swoje ulubione smaki. Wyjątkowy trunek sprawi się zarówno w słodkich, jak i bardziej wytrawnych koktajlach.
Peter Arkle to ceniony artysta-grafik, którzy wszedł we współpracę z destylarnią An Cnoc. Do tej pory zaprojektował cztery etykiety wyjątkowych wypustów z gorzelni. Tym razem skupił się na ceglastym murze magazynów zakładów. Sam rysownik tłumaczy, że nie są to zwykłe cegły – emanują historią tego miejsca. Złoty znak ma przypominać ludziom, że single malt od An Cnoc nie jest czymś, co można przyjąć za pewnik. W każdym momencie warto spodziewać się zaskoczenia, a z czymś tak niezwykłym dobrze obchodzić się ostrożnie. Sama butelka trunku jest zgrabna i lekko profilowana. Szyjka została zakończona czarnym korkiem. Whisky pakowana jest w tubę o podobnym, rysunkowym designie.
Trzecia już edycja whisky będąca efektem współpracy szanowanego i utalentowanego grafika i historycznej, szkockiej destylarni to ciekawa propozycja dla fanów delikatnych i kwiatowych słodów z regionów Speyside. Ten single malt to klasyczne reprezentacja tych terenów. Warto spodziewać się kremowego toffi i przyjemnego, słodkiego finiszu. Świetna pozycja na wspólną degustację w grupie znajomych lub podczas spokojnego popołudnia przy kominku.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Region | Highlands |
Producent | Knockdhu Distillery |
Marka | AN CNOC |
Właściciel | Inver House |
Bottler | oficjalny |
Wiek | No age statement |
Zawartość alkoholu | 46 |
Pojemność | 0.7L |
Dojrzewanie - beczka | dąb amerykański po bourbonie |
Finisz - beczka | sherry |
Filtrowanie | niefiltrowana na zimno |
Barwienie | niebarwiona |
Opakowanie | Tuba |