LAPHROAIG 25Y OLD CASK BOT 2015 46,8% 0,7L

25-latek z kombinacji beczek

Kolejne, leżakujące więcej niż dwie dekady – bo aż 25 lat – wydanie ze szkockiej destylarni Laphroaig. Butelkowana w 2015 roku z mocą 46,8% whisky, dojrzewała w kombinacji beczek po sherry Oloroso i beczek po bursztynowym bourbonie prosto z USA. Obydwie z pierwszego napełnienia, co zaowocowało głębią kremowych smaków z dębem, miodem i wanilią na czele. W tle przyprawy i fale suszonych owoców.

Pochwały księcia Walii

Laphroaig jest jedną z niewielu gorzelni w Szkocji, które nadal słodują część swojego jęczmienia na miejscu i ręcznie tnie własny torf. Laphroaig jest również jedyną destylarnią whisky, która otrzymała Królewski Warrant od księcia Karola, wydany podczas jego pierwszej wizyty w destylarni w 1994 roku. W 2008 roku ponownie odwiedził ją w ramach obchodów 60-tych urodzin. Destylarnia Laphroaig znajduje się w lesie, niedaleko od Port Ellen i działa od 1815 roku.

Klasyczny, wyspiarski charakter z nutami dębu i owoców

Chociaż obecny duch whisky z Laphroaig zmienił się w ciągu ostatnich 40 lat, zawsze miał w sercu leczniczą nutę torfu. Od bogato owocowego stylu lat 70-tych, 80-tych i wczesnych 90-tych do współczesnego stylu bardziej tytoniowego, użycie torfu zawsze było kluczowe dla Laphroaig. Zastosowanie w destylarni alembików z nachylonymi do góry ramionami pomaga również stworzyć owocowe nuty. Tutaj nie ma miejsca na przypadek, każda nuta obecna w whisky Laphroaig jest dokładnie zaplanowana i wyważona. Dlatego do 25-latka zdecydowano się wykorzystać beczki po bourbonie i po sherry – chciano wyprodukować idealnie zbalansowany dram o nutach zarówno kremowych, jak i wyraziście owocowych, którzy jednocześnie zachowałby swój wyspiarski, nieco surowy charakter, i udało się!

Popiół z ogniska, owoce, dąb i torf

Ten 25-latek to klasyczny whisky z Islay – nie zabrakło w niej odrobiony torfu i dymu. Miły dodatek stanowią owocowe i dębowe nuty.

Barwa: jasne złoto;

Aromat: mocno dębowy, czerwone owoce, akcenty przyprawy do piernika i lekkiego torfu;

Smak: nieco dymny, owocowy i dębowy, skóra i tytoń, popiół z ogniska;

Finisz: Długi, wyrafinowany, lekko owocowy;

Eksperymenty nie będą konieczne

Najprostszym sposobem na delektowanie się whisky jest płukanie podniebienia zimną wodą między kolejnymi łykami. Wiele osób dodaje również kilka kropel wody do swojej whisky, co może otworzyć smak. Eksperymentowanie to podstawa, jednak 25-latek zdecydowanie nie potrzebuje zbyt wielu prób. Najlepiej smakuje bez dodatków.

Czerń zastąpiła biel

25-letni single malt przybrał bardzo elegancki design. Większość trunków ze szkockiej destylarni na wyspie Islay ma białą etykietę, tutaj jednak zdecydowano się na czarny kolor. Na ciemnym tle wyraźnie wyróżniają się złote litery, a także niewielkie logo marki, czyli korona. Bystre oko dojrzy również podpis Master Distillera gorzelni, a także rok założenia zakładu. Złocisty dram czeka na Was w czarnym, prostokątnym pudełku.

Dla smakosza, który będzie potrafił docenić najmniejsze niuanse

Jeżeli poszukujecie dramu o typowo wyspiarskim charakterze z interesującymi dodatkami, takimi jak fale owoców i kremowego dębu, to dobrze trafiliście. 25-latek dedykowany jest przede wszystkim doświadczonym smakoszom whisky słodowej, którzy będą w stanie docenić jej idealny balans i równowagę na każdym poziomie.

Informacje szczegółowe