Szkocka whisky typu blended marki Kinsey to dość tajemnicza pozycja na rynku alkoholowym. Butelka mieści gładki, delikatny trunek gwarantujący etapowy, pikantny finisz.
Destylaty pochodzą z trzech rożnych destylarni. Nazwę jednej z nich – Balblair – tłumaczy się z galicyjskiego jako „pole bitwy” lub „miasteczko na równinie”. Inna gorzelnia, Speyburn, powstała za jedynie 17 tysięcy funtów. Trzecia natomiast, Balmenach, najstarsza ze wszystkich, została otwarta w 1824 roku. Dziś wszystkie trzy destylarnie należą do International Beverage Holdings Group.
Sam założyciel marki, Jacob G Kinsey, wyemigrował ze Szkocji do USA, gdzie w 1892 roku otworzył destylarnię Linfield w Pensylwanii. Mało kto wie, ale tereny Pensylwanii stanowiły kolebkę amerykańskiej whisky. Maleńkie miasteczko Linfield od 1933 roku, kiedy zniesiono prohibicję, aż do lat sześćdziesiątych XX wieku operowało ponad 100 milionami beczek. Złoty trunek z destylarni stał się popularny w Pensylwanii ze względu na dużą populację imigrantów w XVIII wieku. A ponieważ ziemia tam była inna niż w Europie, gorzelnicy używali żyta zamiast jęczmienia, jako taniego substytutu. Obecnie marka Kinsey działa pod banderą New Liberty Distillery i specjalizuje się w bourbonach.
Co natomiast ze szkocką linią Kinseya? W latach 60 lub 70. XX wieku gorzelnia w Pensylwanii we współpracy z destylarnią Balmenach, Balbair i Speyburn, zaczęła produkować blend w Szkocji.
Destylaty tworzące wyjątkową miksturę bazują głównie na zacierze ze słodu jęczmiennego oraz z innych zbóż. W przypadku Kinsleya jęczmienny dodatek ogrywa rolę drugoplanową. Pierwszym krokiem w obróbce zbóż jest ich namaczanie, które ma na celu stymulowanie ziaren do rozrostu. Kiedy specjaliści uznają, że zboża wykiełkowały wystarczająco, następuje suszenie, które zatrzymuje ich kiełkowanie. Kolejnym etapem jest mielenie zbóż. Odpowiednia obróbka zacieru odbywa się pod okiem specjalistów i stanowi pierwszy etap wytwarzania bursztynowego trunku.
Kinsley Blended Scotch Whisky to mieszanka single maltów pochodzących z różnych destylarni w Szkocji. Destylaty, po obróbce zacieru, lądują kadziach, gdzie następuje fermentacja przy użyciu drożdży. Etap ten twa maksymalnie trzy dni. Później dochodzi do podwójnej, w przypadku szkockiej whisky, destylacji w alembikach. Sprzęt jest zazwyczaj miedziany, bowiem metal ten wpływa na likwidację z płynu siarkowych aromatów. Im dłużej zawartość alembiku ma styczność z miedzią, tym smak finalny trunku będzie łagodniejszy. Pierwszy rodzaj destylacji, zwany Wash Still, ma miejsce w większym alembiku. Drugi rodzaj, Spirit Still, odbywa się w mniejszym.
Nie jest do końca wiadome jak długo Kinsey leżakował w dębowych beczkach. Jasne jest jednak, że nie trwało to krócej niż trzy lata, gdyż taki właśnie jest minimalny czas maturacji trunku według oficjalnie przyjętych reguł.
Na smak trunku wpływa każdy aspekt procesu jego wytwarzania. Po zabutelkowaniu jednak walory aromatyczne i smakowe alkoholu nie ulegają zmianie. Możemy być więc pewni, że szkło raz zaplombowane i nieotwierane przez kolejne 30 czy 40 lat kryje w sobie pełną paletę wrażeń.
Kolor: jasny złoty, piwny;
Zapach: delikatny, nieinwazyjny, lekko słodki;
Smak: dość słodki, zbożowy, delikatny;
Finisz: krótki, wyczuwalne miodowe nuty;
Szkockich blendów z reguły nie pije się samych, ale zawsze można zrobić wyjątek. Przyjęło się, że do powolnego degustowania przeznaczone są trunki w rodzaju single malt. Uważamy jednak, że niespieszna i świadoma degustacja należy się każdemu alkoholowi! Zanim zdecydujemy się na dodanie coli i plastra do Kinseya, warto położyć na podniebieniu parę jego czystych kropli.
Dobrymi propozycjami drinków ze szkockim blendem będą: Whisky Sour, Manhattan, Old Fashioned czy Mint Julep. W przypadku każdego z nich delikatny smak Kinseya świetnie połączy się ze zróżnicowanymi dodatkami.
Kinsey prezentuje się bardzo w stylu retro. Forma szkła jest smukła, szyjka długa. Brak koloru butelki pozwala bez przeszkód ujrzeć jej zawartość. Etykieta natomiast przenosi nas parę dekad w tył. Jej design zdecydowanie budzi skojarzenia ze stylem produktów lat 60. lub 70 ubiegłego wieku. Beżowo – czerwone barwy nadają jej charakteru i przyciągają wzrok. Etykieta informuje o typie trunku (szkocki blend), zawartości alkoholu (40%) i miejscu produkcji.
Każda szkocka whisky typu blended, w tym Kinsey idealnie sprawdzi się na imprezie pełnej rozmaitych drinków i koktajli. W takich okolicznościach trunek staje się świetnym towarzyszem wieczoru z przyjaciółmi i pozwala na eksperymentowanie! To dobra pozycja na rozpoczęcie przygody ze światem złotych trunków. Delikatny, niewymuszony smak nie zszokuje, a jedynie miło rozgrzeje. Kinsey to również gratka dla ciekawskich – chcesz sprawdzić co kryje się w retro butelce? Zaryzykuj.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Blended Malt |
Marka | KINSEY |
Wiek | No age statement |
Zawartość alkoholu | 40 |
Pojemność | 0.7L |