Dlaczego warto kupić whisky Canadian Club 12 years old?

1. Ulubiona whisky Ala Capone w czasach prohibicji.
2. Powstała jako bardziej dojrzały wariant klasycznego Canadian Club.
3. Wanilia, karmel, nuty dębowe, finisz łagodny i lekko przyprawowy.
4. Starzona 12 lat w beczkach po bourbonie. Bez torfu.
5. Butelowana z mocą 40%.
6. Dla początkujących, fanów lekkich whisky.
7. Dobra zarówno do drinków, jak i i solo.
8. Świetny stosunek ceny do jakości w kategorii whisky 12-letnich.
9. Zdobywała liczne nagrody, np. w konkursie San Francisco World Spirits.
10. Nadaje się jako prezent dla fana klasyki.

Subtelny, długodojrzewający blend

12-letni Canadian Club to whisky, która świetnie pokazuje, czym jest klasyczny kanadyjski blend – łagodny, elegancki, dojrzewający w dębie przez ponad dekadę. Ma 40% alkoholu, co czyni ją łatwą w odbiorze, ale nie banalną. To whisky z charakterem, ale bez przesadnej ostrości – idealna dla tych, którzy cenią sobie subtelność i harmonię smaku.

Historia od 1858 roku

Marka ma naprawdę ciekawą historię – zaczęła się w 1858 roku, gdy Hiram Walker, amerykański biznesmen, postanowił przenieść się na drugą stronę rzeki Detroit – do Kanady, by uciec przed amerykańskimi podatkami. W czasach prohibicji whisky ta była przemycana do USA i podobno uwielbiana przez samego Ala Capone. Przez lata zachowała wizerunek whisky z klasą – nie agresywnej, ale wyrafinowanej.

12 lat dojrzewania w beczkach po bourbonie

Wersja 12-letnia to kupaż whisky zbożowej i jęczmiennej, które dojrzewają osobno, zanim zostaną połączone. Proces dojrzewania odbywa się w beczkach po bourbonie – mocno wypalanych, dzięki czemu trunek nabiera nut wanilii, karmelu i delikatnego dębu. Po leżakowaniu whisky jest filtrowana na zimno, by uzyskać jak największą klarowność i gładkość. To whisky, którą trudno pomylić z inną – ma swój znak rozpoznawczy.

Toffi, nuty drewna i orzechy

To whisky, która nie przytłacza, ale zostaje w pamięci dzięki swojej spójności i elegancji.

• Barwa: ciemny bursztyn;

• Aromat: wanilia, miód, lekka toffi i trochę orzechów;

• Smak: delikatnie słodka, lekko kremowa, z nutami drewna, przypraw i migdałów;

• Finisz: bardzo długi z odrobiną korzennej pikanterii;

Możliwa degustacja na wiele sposobów

Canadian Club najlepiej sprawdzi się solo – szczególnie jako codzienna whisky do wieczornego relaksu. Jeśli lubisz klasyczne koktajle, jak Old Fashioned, to będzie świetna baza – wnosi słodycz i balans. A jeśli dopiero zaczynasz przygodę z whisky – kilka kostek lodu lub parę kropli wody dodatkowo otworzy aromaty i złagodzi ewentualną ostrość.

Prosta klasyka prezentuje się najlepiej

Butelka jest prosta, klasyczna – bez zbędnych fajerwerków. Etykieta czytelna, z wyraźnym oznaczeniem wieku. Dominuje ciemna kolorystyka – złoto, czerń – czyli klasyka elegancji.

Polecana dla każdego

To whisky, którą bez obaw można polecić każdemu – początkującym, jak i tym bardziej doświadczonym. Sprawdzi się jako prezent, ale równie dobrze będzie smakować solo przy książce czy serialu. To solidny wybór dla kogoś, kto po prostu lubi dobrą, klasyczną whisky.

Informacje szczegółowe