Dlaczego warto kupić bourbon Angels Envy?
- Nazwa „Angel’s Envy” odnosi się do pojęcia „angel’s share” (udział aniołów) – odparowanej whisky z beczki – a „zazdrość aniołów” ma wskazywać, że żałują, iż więcej nie zostało.
- Marka debiutowała w 2011 roku jako nowoczesna, rzemieślnicza destylarnia bourbonu z Louisville, Kentucky.
- Wanilia, karmel, toffi, nuty wiśni i czerwonych owoców z charakterystyczną słodyczą i winnością po finiszu w beczkach po porto. Finisz aksamitny, lekko pikantny i długi.
- Finiszowana w beczkach po porto, co jest rzadkością w bourbonach. Destylowana z kukurydzy i żyta. Brak torfu.
- Butelkowana z mocą 43,3%, filtrowana, kolor naturalny.
- Dla fanów amerykańskiej whisky szukających czegoś wyjątkowego.
- Doskonała do picia solo lub jako baza do ekskluzywnych koktajli.
- Wielokrotnie nagradzana – m.in. Gold w World Whisky Awards i San Francisco Spirits Competition.
- Piękna butelka i prestiż marki – świetny wybór prezentowy.
- Twórca marki, Lincoln Henderson, był wcześniej głównym blenderem w Brown-Forman (Jack Daniel’s, Woodford).
Angel’s Envy to bourbon, który od początku sprawia wrażenie, że ktoś tu naprawdę przyłożył się do jego produkcji! Niby klasyka – Kentucky, bourbon, beczki, ale jak tylko powąchasz, wiesz, że to nie jest kolejna waniliowo-karmelowa wariacja. To bourbon z twistem, zrobiony z głową i smakiem.
Za całą historią stoi Lincoln Henderson – człowiek, który całe życie pracował w branży, a jak już przeszedł na emeryturę, to założył własną destylarnię. Nie po to, żeby produkować kolejną wersję klasycznego bourbona, tylko żeby zrobić coś innego. Wpadł na pomysł, żeby finiszować bourbon w beczkach po porto – czyli coś, co bardziej kojarzy się ze szkockimi eksperymentami niż z Ameryką. I wyszło mu to rewelacyjnie.
Angel’s Envy powstaje z klasycznego bourbonowego zacieru (kukurydza, żyto, jęczmień), a po kilkuletnim dojrzewaniu w świeżych beczkach z amerykańskiego dębu trafia jeszcze na finisz do beczek po porto sprowadzanych z Portugalii. To właśnie ten końcowy etap nadaje mu charakterystyczne nuty czerwonych owoców, nie zabijając jednocześnie bourbonowej słodyczy i wanilii. Produkowany jest w Louisville, Kentucky, w nowoczesnej, ale rzemieślniczej destylarni, która prowadzi cały proces od początku do końca na miejscu.
Dzięki beczkom po porto bourbon może poszczycić się dodatkowymi elementami na swojej palecie smaków i aromatów.
Barwa: złoto;
Aromat: karmel, trochę przypraw, wanilia, czerwone owoce;
Smak: miód, suszone śliwki, delikatne winne nuty;
Finisz: soczysty i słodki;
Nie trzeba się z nim specjalnie obchodzić – możesz go pić czystego, dodać kilka kropli wody, albo wrzucić do szklanki duży lód i po prostu się nim cieszyć. Sprawdzi się też w koktajlach. To taki bourbon, który chce się pić wolno, bez pośpiechu, najlepiej wieczorem na spokojnie.
Butelka też robi wrażenie – smukła, nowoczesna, z tłoczonymi na szkle skrzydłami anioła. Detal, który zapada w pamięć. Na półce wygląda świetnie – nie przesadzona, ale z wyczuciem. Tak zwany bogaty minimalizm!
Angel’s Envy to dobry wybór dla kogoś, kto zna temat bourbonów i szuka czegoś innego, ale nie chce od razu przesiadać się na torfowe potwory. Albo dla kogoś, kto do tej pory trzymał się szkockiej, a chciałby dać amerykańskiej whisky drugą szansę. To nie jest butelka na imprezę – raczej na spokojny wieczór, dobrą rozmowę albo prezent, który zrobi wrażenie. Bez zadęcia, ale z klasą.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Bourbon Whiskey |
Marka | ANGELS ENVY |
Wiek | NAS |
Zawartość alkoholu | 43.3 |
Pojemność | 0.7L |