CHARACTER OF ISLAY PORT CHARLOTTE 9Y 2011 50% 0,7L

Fiołki z Bruchladdich

Oto niezależny 9-letni single malt z Bruichladdich, wydany pod nazwą Port Charlotte. To torfowa ekspresja, wydestylowana w 2011 roku i zabutelkowana prawie dekadę później przez The Character of Islay Whiskey Company w ramach serii Stories of Wind & Wave. Butelkowanie z wysoką mocą prosto z beczki na poziomie 50% alkoholu, przynosi na podniebienie lekki dym torfowy ze świeżą wiśnią, wanilią i nutami fiołka.

Drugie życie wyspiarskiej gorzelni

Bruichladdich został zbudowany w 1881 roku przez braci Roberta, Williama i Johna Gourlay Harvey w doskonałej lokalizacji na skraju Loch Indaal, na wschodnim brzegu Rhinns, najbardziej wysuniętym na zachód krańcu wyspy Islay. W tym czasie firma była jedną z najnowocześniejszych gorzelni. Znaczna część sprzętu z tamtych czasów jest nadal w użyciu. W przeciwieństwie do większości gorzelni, które wyrosły z przebudowanych gospodarstw rolnych, Bruichladdich został zaplanowany i zbudowany jako gorzelnia. Budynki zostały rozmieszczone wokół centralnego dziedzińca, na którym znajdowały się piece i maszyna parowa służąca do wytwarzania energii elektrycznej. Whisky nie była produkowana od 1929 do 1937, po czym nastąpiło kilka zmian właścicielskich. Invergordon dodał kolejną parę fotosów w 1974 roku. W 1994 roku destylarnia została ponownie zamknięta do 19 grudnia 2000 roku, kiedy została kupiona przez Marka Reyniera i jego dwóch kolegów, a następnie całkowicie odnowiona. Jim McEwan (wcześniej zatrudniony w Bowmore) został zatrudniony jako mistrz gorzelnictwa. Większość wiktoriańskich mebli została zachowana. Urządzenia, piece i rury zostały rozebrane na poszczególne części i ponownie zmontowane przez zespół inżynierów.

Torfowy kopniak

Aż do ostatniego zamknięcia w 1994 roku używano tylko nietorfowanego słodu, co odróżniało Bruichladdich od innych destylarni Islay. Od ponownego otwarcia w 2001 roku dostępne są zarówno whisky torfowe, jak i torfowe. Od czerwca 2012 roku nazwa Bruichladdich została ponownie zarezerwowana dla nietorfowych butelek, podczas gdy nazwa Port Charlotte do bardziej dymnych wydań. Port Charlotte jest torfowana z około 40 ppm fenolu, co daje całkiem wyraźnego, dymnego kopa zmysłom.

Cynamon, morska solanka, fiołki i wanilia

9-latek z destylarni Bruichladdich poza klasycznymi dla wyspy, torfowymi niuansami, oferuje elementy wyrazistego cynamonu, dębu, wanilii i wiśni.

Barwa: złocista;

Aromat: pieczone kasztany, ciasteczka cynamonowe, wilgotny dąb i posmak tytoniu;

Smak: leczniczy dym torfowy, połączony ze świeżą wiśnią, wanilią i subtelnymi nutami fiołka;

Finisz: odrobina melasy i wanilii, dymne zasolenie;

Dogonić zmysły

Podczas degustacji wyspiarskiej whisky na pierwszy front wyjdą klasyczne dla lokalizacji nuty dymu, torfu i morskiej soli. W tle pojawią się jednak nieco delikatniejsze nuty, jak dąb czy fiołki. Aby wzmocnić nieco drugą linię smaków i aromatów, rekomendujemy dodać do czystej whisky dwie krople wody. Wówczas świeża wiśnia i cynamonowe ciasteczka dogonią nasze zmysły.

To, co sprawdza się najlepiej to prosta elegancja

W czarnej, wysokiej tubie kryje się elegancka butelka z gładkiego szkła, zwieńczona smukłą szyjką z czarną zakrętką. Na froncie widnieją czarne napisy, a pod nimi nieduża, biała etykieta z wiekiem destylatu, numerem butelki, datą destylacji i nazwą gorzelni, w której powstała whisky. Prosta elegancja zawsze sprawdza się najlepiej.

Wysokie zdolności destylarni Bruichladdich

9-letni single malt zasłużył na miejsce wśród innych, luksusowych trunków kolekcji Character of Islay. Wielowymiarowość smaków i aromatów prezentuje nie tylko lokalny charakter wyspiarskiej lokalizacji, ale również zdolności produkcyjne destylarni Bruichladdich i pomysłowość jej gorzelników. Pozycja skierowana do kolekcjonerów i doświadczonych smakoszy, co sprawia, że będzie idealna na prezent dla prawdziwego fana whisky.