12-letnia ekspresja do szkockiej destylarni Tobermory dojrzewała w dębowych beczkach, zanim trafiła do butelki o zielonej etykiecie. Butelkowana z mocą 46,3% alkoholu złocista whisky zastąpiła w ofercie marki 10-latka. Na palecie cała masa kremowych i otulających nut – przygotujcie się na akcenty wanilii, słonego karmelu, maślanych ciastek i dębu.
Założona w 1798 roku na wyspie Mull destylarnia Tobermory może pochwalić się jedną z najdłuższych tradycji gorzelniczych w Szkocji. John Sinclair początkowo nazwał swoją destylarnię Ledaig, co pochodzi z języka gaelickiego i oznacza „bezpieczną przystań”. Destylarnia przeżywała w swojej historii wzloty i upadki. Ostatnia bardzo długa przerwa w produkcji miała miejsce w latach 1930-1972. Po gruntownym remoncie nowo założona Ledaig Distillery Ltd. wznowiła produkcję, ale już trzy lata później zbankrutowała. Tym razem przerwa w produkcji była krótka i w 1979 roku firma Tobermory Distillers Ltd. kontynuowała działalność. Burn Stewart Distillers przejął Tobermory w 1993 roku. Ale przejęcie Burn Stewart przez CL Financial za 50 milionów funtów w 2002 roku dowiodło, że nic nie jest tak stałe, jak zmiany. Po kolejnej 2-letniej przerwie Tobermory zostało ponownie otwarte w marcu 2019 roku i do tego czasu prężnie produkuje single malt whisky.
W destylarni Tobermory produkowane są dwie linie whisky: Tobermory whisky z odrobiną dymu oraz Ledaig ze słodu torfowego. Tobermory wykorzystuje nietorfowy słód „optic concerto” o zawartości fenolu poniżej 2 ppm, podczas gdy Ledaig jest wytwarzany z torfowego jęczmienia „optic concerto” o zawartości fenoli 30-40 ppm. Tobermory ma własne źródło wody o nazwie „Gearr Abhainn”. Rzeka Tobermory niesie wodę obok gorzelni, a jej moc była również w przeszłości wykorzystywana do wytwarzania energii. Woda jest nasycona torfowymi fenolami, które nadają Tobermory lekko dymny charakter. W 12-latku ogromne znaczenie odgrywają również dębowe beczki, które nadają whisky wyjątkowo delikatnego i kremowego charakteru.
12-letni Tobermory zachwyca wyjątkową kremowością wanilii, akcentami maślanych bułeczek oraz klasycznym dębem prosto z beczek.
Barwa: zachód słońca;
Aromat: ciasto drożdżowe, maślane bułeczki, kremowa wanilia i słodki dąb;
Smak: słony karmel, pieczone jabłka, wanilia, siano i bardzo delikatny dym;
Finisz: dębowy i słodki, średniej długości;
Jak degustować single malt whisky? Przede wszystkim wybór szklanki do picia jest kluczowy. Kieliszek powinien lekko zwężać się ku górze i być bulwiasty na dole – to najlepszy sposób na rozwinięcie się aromatu. Klasyczny kubek opada płasko, jest przeznaczony do amerykańskich whisky. Wśród smakoszy whisky dominują dwa rodzaje szkła: klasyczne szkło nosowe i szkło Glencairn. Ważne jest, aby whisky pić whisky w temperaturze pokojowej – wtedy w nosie i na podniebieniu rozwija się pełna złożoność. Według większości smakoszy, single malt na lodzie to celowa kastracja smaku.
Zachęcająca butelka o lekko obłym kształcie została zdominowana przez mocno zieloną barwę. Przez bezbarwne, gładkie szkło, przebija się bursztynowa barwa single malta. Design butelki śmiało określić można jako prosty – w przeciwieństwie do opakowania, na którym umieszczono starą fotografię, przedstawiającą wybrzeże wyspy Mull. Taki widok pozwala przenieść się w czasie i pomyśleć o długiej historii szkockiej destylarni Tobermory.
Wspaniała whisky o dębowym charakterze z wyspiarskiej destylarni Tobermory otuli Was kremowymi smakami wanilii i falami białego dębu. Idealna na prezent dla wielbiciela delikatnych whisky słodowych. Sprawdzi się w każdej chwili – podczas jednoosobowej degustacji, jak i na większej imprezie.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | TOBERMORY |
Wiek | No age statement |
Zawartość alkoholu | 46.3 |
Pojemność | 0.7L |