18-letni single malt z destylarni Dalmore to szkocki dram pełen akcentów śliwek, cynamonu i migdałów. Za wyjątkową produkcją stoi sławny specjalista marki, Richard Peterson. Trunek przez pierwsze lata dojrzewał w klasycznych beczkach z dębu, a następnie trafił do beczek po sherry Matusalem Oloroso z winiarni Gonzales Byass. Debiut single malta w 2009 roku spotkał się z dużym uznaniem, co parę lat później potwierdził zdobyty w konkursie Wine&Spirits Competition złoty medal.
W połowie XIX wieku, w 1839 roku, Alexander Matheson założył destylarnię Dalmore w Alness, położonym w szkockich Highlands, około 30 kilometrów na północ od Inverness. Alexander Matheson dorobił się na nielegalnym imporcie opium z Bliskiego Wschodu, ale nie chciał sam prowadzić destylarni, więc wydzierżawił ją firmie Sunderlands. W 1850 roku zarząd przeszedł w ręce Margret Sunderland, w 1867 roku Alexander Matheson wydzierżawił swoją destylarnię trzem braciom MacKenzie: Andrew, Alexanderowi i Charlesowi. Po śmierci założyciela destylarni potomek Mathesona sprzedał destylarnie braciom. W 1960 roku doszło do fuzji MacKenzie Brothers Ltd. oraz Whyte & Mackay Ltd. Powstała firma Dalmore-Wyhte & Mackay Ltd. W 1990 roku firma została kupiona przez American Brands, która z kolei sprzedała The Dalmore firmie Fortune Brands w 2001 roku. Zmienili nazwę na Kyndal Spirits, a rok później na Wyhte & Mackay. W 2007 roku firma Wyhte & Mackay została kupiona przez indyjską grupę The UB Group, a wraz z nią The Dalmore.
W destylarni Dalmore, klasyczne podłogi browarnicze, na których układano namoczony jęczmień warstwami o wysokości około 30 cm, zostały w 1956 roku zastąpione przez tzw. Saladin Box - betonową skrzynią. Pojemnik jest wentylowany, a jęczmień jest w nim przewracany za pomocą mechanicznych grabi. Obiekt ten został nazwany na cześć jego wynalazcy Charlesa Saladyna. Ta innowacja znacznie ułatwiała wówczas pracę, ale obecnie jest przestarzała. W 1982 roku The Dalmore całkowicie zaprzestał produkcji jęczmienia browarniczego i od tego czasu kupuje potrzebny słód od zewnętrznych słodowni.
Dalmore 18-letni to whisky pełna owocowego charakteru, w której owoce tropikalne przeplatają się ze śliwką. Na palecie również cynamon i migdały.
Barwa: soczysty, ciemny bursztyn;
Aromat: śliwkowy dżem, wiśnie, cynamon i migdały;
Smak: mocno kawowy, sok z pomarańczy, przyprawy i czekolada;
Finisz: rodzynki w ciemnej czekoladzie, owoce tropikalne i dąb;
Ta wyjątkowa, soczysta whisky będzie świetnie smakować z odpowiedniej szklanki. Na myśli mamy szkło o tulipanowej formie, którego kształt sprawi, że smaki i aromaty będą jeszcze bardziej wyczuwalne dla zmysłów. Oprócz zwrócenia uwagi na szklankę dobrze zaopatrzyć się w niewielką ilość nieporoznego dodatku, czyli w wodę. Wystarczą dwie lub trzy krople aby znacznie rozwinąć wachlarz.
Według odowej historii w 1263 roku przodek rodu McKenzie uratował życie ówczesnemu królowi Aleksandrowi III przed szalejącym na polowaniu jeleniem. Od tego czasu w nagrodę mógł używać herbu królewskiego – jelenia z 12 rogami. To właśnie ten dorodny zwierz widnieje dzisiaj na każdej butelce whisky Dalmore, w tym na 18-latku. Butla z bezbarwnego szkła jest obła i ma długą szyjkę. Czeka na szczęśliwce w minimalistycznie zaprojektowanym opakowaniu – również z jeleniem na froncie.
18-latek od Dalmore to wydanie przeznaczone dla doświadczonych smakoszy z wyczulonym podniebieniem. Każdy dłużej siedzący w temacie doceni wielowymiarowość smaków i aromatów tej wyjątkowej whisky. Świetna opcja na prezent dla każdego wielbiciela szkockich whisky słodowych. Doskonała do samodzielnej degustacji, jak i do raczenia się w grupie znajomych.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | DALMORE |
Wiek | 18Y |
Zawartość alkoholu | 43 |
Pojemność | 0.7L |
Jim Murray | 76.5 |