BIG PEAT EDINBOROUGH 48% 0,7L

Dlaczego warto kupić whisky Big Peat The Edinburgh Edition #2 Small Batch?

1. Douglas Laing, właściciel marki Big Peat, swego czasu produkował kilka blended whisky, których już nie ma rynku – były nimi m. in. Eaton’s, Skipper i Yula
2. Pierwsza edycja The Edinburgh debiutowała w 2016 roku, batch 2 – w 2018 roku
3. Bogata, wielowątkowa, mnóstwo soli, jodu, wodorostów, ziemi, dymu, spalenizny, wędzonki, skóry, orzechów, słodkiej smoły, gumy i garści przypraw
4. Stworzona z torfowych destylatów słodowych pochodzących z 4 gorzelni z regionu Islay (Bowmore, Caol Ila, Ardbeg, Port Ellen) leżakowanych w beczkach po Bourbonie (edycja small batch, czyli mała partia beczek)
5. Nie filtrowana na zimno, nie barwiona, butelkowana z mocą alkoholu 48% ABV
6. Big Peat The Edinburgh jest częścią szerokiej edycji Big Peat World Tour (różne limitowane wydania z różnych miast w różnych krajach); jest również polska edycja – z Jastrzębiej Góry!
7. Marka Big Peat jest częścią serii Remarkable Regional Malts (obok Scallywag ze Speyside, Rock Island z wysp, The Epicurean z Lowlands, Timorous Beastie z Highland i The Galdrouns z Campbeltown); powstała jako pierwsza w serii

Ku chwale Edynburga!

Druga edycja trunku Big Peat Edinborough jest częścią specjalistycznej serii, która w swoim produktach oferuje nieoczywiste połączenia różnych słodów z wyspy Islay. Podczas degustacji spodziewaj się słodkiego fenolowego ponczu z popiołem z ogniska, nut wilgotnej ziemi, smoły i tytoniu. Prawdziwy smak Islay dostępny na wyciągnięcie ręki – bez filtracji na zimno, bez sztucznych barwników i zakorkowany z mocą 48%. Edycja edynburska to zadziorny torfowy blend o poziomie fenoli 40 ppm, butelkowany przez przedsiębiorstwo Douglas Laing. Pierwsza wersja trunku została zaprezentowana światu podczas festiwalu Fringe, druga natomiast parę lat później. Big Peat Edinburgh Edition honoruje stolicę Szkocji, a na etykiecie butelki i tubie znajdują się charakterystyczne punkty orientacyjne miasta. Znajdziemy na niej wiele znaczków symbolizujących charakterystyczne dla stolicy miejsca – stacje Waverley, pomnik Scotta i oczywiście zamek.

Surowa wyspa, surowa whisky

Wyspa Islay to niesamowite miejsce – wszystko, co z niego pochodzi musi być wyjątkowe. Islay ma około 3000 mieszkańców, z których większość pracuje w branży whisky. Miejscowi zajmują się pracą w gorzelni, dbaniem o pola jęczmienia, zrywaniem torfu, a także pracują w przemyśle gastronomicznym i turystycznym, który pozostaje mocno skupiony wokół gorzelni. Tereny te oferują bardzo dobre warunki do produkcji whisky, ze względu na perfekcyjną pod uprawę jęczmienia glebę i liczne torfowiska. Nie bez powodu wyspa znana jest z mocny dymnych słodów.

Obecnie na Islay działa 9 destylarni: Ardbeg, Ardnahoe, Bowmore, Bruichladdich, Bunnahabhain, Caol Ila, Kilchoman, Lagavulin i Laphroaig. Producent Big Peat Edinborough nie zdradza, które dokładnie z nich zaopatrują firmę w destylaty. Pozostałości dawno zamkniętej destylarni Port Ellen stały się wielkoskalową słodownią, która dostarcza słodowany jęczmień do pozostałych gorzelni.

Wielu określa aromat słodów Islay jako „lecznicze”, z nutami jodu, soli i wodorostów.

Jęczmień palony torfem

Jęczmień, wykorzystywany do przygotowania zacieru pod Big Peat Edinborough jest torfowany do poziomu 40 ppm, co jest wynikiem średniej skali. Obecność torfowej gleby na wyspie Islay znacznie zdeterminowała charakter tamtejszych słodów. Torf spala się bardzo dobrze i dlatego może być używany zarówno do ogrzewania, jak i do wypalania słodu. W związku z tym mieszkańcy Islay oszczędzali sobie drogiego zakupu węgla i wykorzystywali torf podczas zimniejszych dni! Wyspiarska mieszanka jest destylowany dwukrotnie, jak przystało na szkocką whisky. Dojrzewa w dębowych beczkach, które zapewniają trunkowi delikatnie waniliowych akcentów, świetnie równoważących wytrawne nuty torfowe.

Dymne akcenty w roli głównej

Big Peat Edinborough to klasyczna reprezentacja słodów z wyspy Islay. Spodziewajmy się dymnego charakteru podbitego trawiastymi nutami.

Barwa: bardzo jasne złoto;

Aromat: dymny, nuty tytoniu, sól, wodorosty, palona guma i bandaże, lekko trawiasty;

Smak: silnie torfowy, elementy mięty i bazylii, golonka i popiół z ogniska;

Finisz: długi i wytrawny, intensywny;

Torfowa whisky w szklance typu collins z jabłkowym sokiem

Masz ochotę na silne uderzenie? Nie boisz się intensywnych, powalających na kolana smaków? W takim razie racz się Big Peat Edinborough lub z odrobiną wody. Parę kropli wody sprawi, że akcenty mięty, bazylii i trawy staną się mocniej wyczuwalne i delikatnie zrównoważą pozostałe, silne nuty dymu, popiołu i torfu. Mieszankę możesz pić również w drinku. Do tego typu alkoholu świetnie pasuje sok jabłkowy. Mikstura potrzebuje wysokiej szklanki, zwanej collins wypełnionej lodem od dna, aż po same brzegi.

Brodacz i turystyczne miejsca stolicy

Big Peat Edinborough została stworzona z dedykacją dla szkockiego miasta – i to widać. Na etykiecie dostrzegamy klasyczną dla serii postać brodatego mężczyzny, którego czarną czuprynę targa wiatr. W tle znajdziemy symboliczne znaki turystyczne, traktujące o najpopularniejszych miejscach w Edynburgu: zamku, stacji Waverley czy pomnika Scotta. Całość została utrzymana w beżowych i żółtych barwach. Butelka jest niewysoka, dość obła i ma szyjkę średniej długości, zakończoną czarną zakrętką. Mieszanka pakowana jest w czarną tubę z designem spójnym z samą etykietą.

Whisky dla lubiących mocne wrażenia

Szkocka mieszanka została stworzona z myślą o wielbicielach słodów z Islay, którzy być może nie mieli okazji testować jeszcze whisky ze wszystkich destylarni na wyspie. Surowy w smaki i aromacie trunek oferuje przeprawę przez – prawdopodobnie – większość destylarni tych terenów. Z pewnością nie jest to pozycja dla delikatnych! Przed degustacją dobrze wiedzieć, czego się spodziewać.