10-letni single mark szkockiej destylarni Glenrothes został zabutelkowany z mocą 40% w klasycznej dla asortymentu marki pękatej butelce o minimalistycznym designie. Podstawowe wydanie z deklaracją wieku dojrzewało w dębowych beczkach po soczystej sherry. Spodziewajcie się zatem mieszanki owocowych i słodkich smaków na podniebieniu.
Destylarnia przetrwała dwa pożary i eksplozję, które zniszczyły większość budynków gorzelni w latach 1897-1923, ale za każdym razem zdołała wyjść z tego jeszcze silniejsza. W pewnym momencie jeden z właścicieli gorzelni, William Grant, połączył siły z właścicielami Bunnahabhain i tak powstało Highland Distillers Company. W tym czasie zdecydowana większość słodu Glenrothes trafiła do mieszanek Cutty Sark i Famous Grouse. Obecnie Glenrothes ma znacznie bardziej zróżnicowany profil, po przejęciu destylarni w 1999 roku przez The Edrington Group i William Grant & Sons. Od tamtej pory pojawiły się niezliczone wydania Glenrothes, ale zamiast oświadczeń o wieku, każde wydawnictwo pochodzi z określonego rocznika. 10-letni Glenrothes jest pod tym względem wyjątkowy!
10-latek powstaje w destylarni regionu Speyside. Na tym obszarze znajduje się największa liczba gorzelni whisky w Szkocji. Speyside, nazwane na cześć rzeki, która przepływa przez te tereny, jest jednym z pięciu regionów produkujących whisky w Szkocji. Technicznie jest jednak częścią Highland, jednak ze względu na sporą ilość skupionych destylarni o tym samym profilu, Speyside zostało uznane za odrębny region. Przy takiej koncentracji gorzelni 60% szkockiej whisky jest produkowane w Spyeside, której cechy mogą się znacznie różnić pod względem stylu, ale charakteryzuje je brak torfowego charakteru, miękkość i elegancja. Taki właśnie jest 10-letni single malt Glenrothes. Dzięki dojrzewaniu w beczkach po sherry, nabiera owocowego charakteru i przyjemnej dla podniebienia słodyczy.
Reprezentant destylarni Glentohes, 10-letni single malt, pełen jest przyjemnej słodyczy i owocowych nut.
Barwa: żółte złoto;
Aromat: nuty pieczonych jabłek, pomarańcza, miód i akcenty jęczmienia;
Smak: owocowy i słodki, miodowy;
Finisz: średniej długości, miękki i elegancki;
Znacie koktajl o nazwie Manhattan? Klasycznie sporządzany na bazie bourbona, będzie smakował jeszcze lepiej z wykorzystaniem złotego 10-latka. Wystarczy trochę więcej miarka whisky, odrobiona słodkiego wermutu oraz parę kropli angostury. Możemy dodać na wierzch czerwoną wisienkę i raczyć się drinkiem z przyjaciółmi. Single malt świetnie smakuje również bez dodatków.
I tym razem dram z destylarni Glenrothes został zaklęty w pękatej butli o niedługiej szyjce. Przez bezbarwną taflę szkła możemy podziwiać złocistą barwę whisky wewnątrz. Prosta etykieta zwraca uwagę podpisem Master Distillera. Złoty kolor opakowania w formie otwarciej witryny świetnie współgra z mocną barwą whisky. Tutaj rządzi żółty kolor!
Przyzwyczajeni do wypustów Glenrothes bez oznaczenia wieku, tym razem możemy cieszyć się 10-letnim single maltem! Idealnie owocowy, przyjemnie kremowy i sprzedawany w klasycznej, obłej butelce, dobrze zaprezentuje się na półce barowej. Idealna pozycja do wykorzystania w drinkach, do degustacji w gronie przyjaciół – podczas kolacji, jak i na szalonej imprezie.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | GLENROTHES |
Wiek | 10Y |
Zawartość alkoholu | 40 |
Pojemność | 0.7L |
Jim Murray | 80.5 |