JOHNNIE WALKER BLENDERS BATCH RYE 0,7 40%

Dlaczego warto kupić whisky Johnnie Walker Blenders Batch Rye?

1. Debiutowała na światowych rynkach w 2016 roku
2. Jest to pierwsza whisky z eksperymentalnej edycji Blenders’ Batch
3. Stanowi kupaż 4 whisky, w tym single malt Cardhu i grain Port Dundas
4. Finiszowana w beczkach po żytnich Burbonach z gorzelni Bulleit i Gerge Dickel’s
5. Łagodna, pełna wanilii, lekko pikantna
6. Polecana na każdą okazję

Johnnie Walker z serii Blenders Batch

Wypust marki Johnnie Walker został wprowadzony na rynek w 2016 roku, jako część wyjątkowej kolekcji Blenders Batch. Pozycja Red Rye Finish była wykończona w beczkach po whisky żytniej i jest mieszanką whisky słodowej i zbożowej. Zainspirowana odważnymi smakami amerykańskiej whisky, została stworzona przez niewielki zespół doświadczonych producentów whisky, kierowany przez mistrza blendera Jima Beveridge'a. Jak powiedział sam mistrz, trunek jest inspirowany osobistą fascynacją nad śmiałymi smakami whisky z Kentucky z lat 90.

Johnnie Walker to bezsprzecznie jedna z najbardziej znanych szkockich marek produkujących whisky. Ciężko wyróżnić konkretną datę powstania brandu, wiadomo jednak, że John Walker około 1835 roku sprzedawał alkohole w rodzinnym sklepie, a następnie wytwarzał whisky na zamówienie i dostosowane do potrzeb klienta. Po śmierci Johna przedsiębiorstwo pozostało w rękach jego syna, Alexandra. Wówczas mieszanie whisky było jeszcze nielegalne, jednak zmieniło się to w 1860 roku. Młody biznesmen, który przejął przedsiębiorstwo swojego ojca, postanowił rozwinąć firmę i wypełnić zapotrzebowanie na bardziej delikatną i dostępna w smaku whisky. Pierwsza oficjalna mieszanka o nazwie Old Highland Whisky powstała w 1865 roku. Synowie Alexandra w latach 90. XIX wieku zakupili destylarnię Cardhu, aby zwiększyć możliwości produkcyjne. Wypusty marki powstają w niej do dzisiaj. W 1909 roku głównym produktem firmy stał się Johnnie Walker Red i Black. Obecnie marka należy do guru branży alkoholowej, firmy Diageo.

Blend whisky słodowej i zbożowej

Cardhu to jedna z najsłynniejszych destylarni regionu Speyside. To tam powstaje whisky wykorzystywana w mieszankach marki Johnnie Walker. W ciągu roku zakład jest w stanie wyprodukować nawet 3,4 miliona litrów whisky. Źródła wody do produkcji w Cardhu to studnie położone na wzgórzach Mannoch oraz woda z Lyne Burn.

Pozycja Red Rye Finish, podobnie jak inne pozycje marki, jest blendem, czyli miksem różnych odmian whisky. Słodowe destylaty stanowią około 25%, podczas gdy zbożowe około 75%. Do stworzenia odpowiedniej formuły, marka wykorzystuje cztery różne wypusty, między innymi z Cardhu – ze względu na ich kremowy i owocowy charakter – oraz waniliową whisky zbożową z Port Dundas.

Finisz w beczkach po żytniej whisky

Johnnie Walker Red Rye Finish jest destylowany dwukrotnie, jak przystało na prawdziwą szkocką whisky. Etap destylacji ma miejsce w miedzianych alembikach, podczas gdy fermentacja odbywa się w specjalnych kadziach fermentacyjnych. Powstałe destylaty lądują początkowo w klasycznych dębowych beczkach, a finiszują w beczkach po whisky żytniej. Drewno beczek namoczone żytnią whisky sprawiło, że ciecz nabiera pikantnych nut i akordów lukrecji. Proces maturacji trwa co najmniej 3 lata, co zostało określone w regulacjach dotyczących szkockiej whisky. Bursztynowy płyn butelkowany jest z najniższą dopuszczalną przez prawo mocą, czyli 40%.

Domowe ciasto karmelowe z dodatkiem pomarańczy

Johnnie Walker Red Eye Finisz to kwintesencja ciepłych smaków i otulających aromatów. Przyjemne dla podniebienia elementy karmelu i cynamonu współgrają z akordami owoców i wanilii. Finisz zaskakuje obecnością czekoladowych elementów.

Barwa: ciepłe złoto;

Aromat: jabłko w sosie karmelowym, świąteczne ciastko, prażone migdały i wanilia;

Smak: miód, owies, cynamon i cytrusy;

Finisz: czekoladowy, owoce, dość długi;

Setki eksperymentów, aby stworzyć perfekcyjną whisky do drinka Manhattan

Johnnie Walker Red Rye Finish to jeden z wyników setek eksperymentów nad smakiem, które mają miejsce każdego dnia w domu szkockich producentów whisky. Mówi się, że pozycja ta została zaprojektowana „na tyłach baru” - powstała z myślą o barmanach i aromatach koktajli alkoholowych. To idealny trunek do podania go w drinku, a w szczególności w koktajlu Manhattan. Barmani z Nowego Jorku są zachwyceni! Jak informuje producent, aby osiągnąć tę idealną mieszankę, potrzeba było ponad 50 eksperymentów badających 203 próbki whisky zbożowej i słodowej.

Logo z historią, czyli skąd wziął się wędrowiec w kapeluszu

Alexander Walker, syn Johna Walkera, wprowadził charakterystyczną kwadratową butelkę marki w 1860 roku. Jej forma sprawiła, że od tego czasu więcej butelek mieściło się w ograniczonej przestrzeni podczas transportu w skrzyniach. Drugą cechą identyfikującą butelkę Johnnie Walkera była i jest etykieta. I tym razem została ona klasycznie ułożona pod skosem. Przybrała beżowy kolor, który świetnie komponuje się ze złotymi, czarnymi i czerwonymi napisami.

Nie mogło zabraknąć również logo marki, czyli szczupłego mężczyzny w kapeluszu i wysokich butach, który wspiera się o lasce podczas chodzenia. Wędrującego dżentelmena zaprojektował rysownik Tom Browne. Lenda głosi, że grafik narysował swój pomysł na serwetce podczas lunchu z jednym z właścicieli firmy.

Mieszanka szkockiego i amerykańskiego charakteru dla fanów delikatności

Żmudne resentymenty w poszukiwaniu idealnego destylatu, który połączyłby szkocką whisky i amerykański bourbon opłaciły się. Red Rye Finish jest gładka, słodka i lekka. Złożony charakter szkockiej whisky został wzbogacony o ekscytujące akcenty i smaki znane z wypustów z USA. Oto perfekcyjna pozycja dla fanów finezji i nienachalnych nut. Johnnie Walker po raz kolejny udowadnia, że jego specjaliści mają głowy pełne pomysłów, a ich ambicja się nie kończy. Nie możemy doczekać się kolejnych premier!