Tarn, czyli staw

Słowo „tarn” w nazwie wydania Tomintoul pochodzi od staro-nordyckiego słowa „tjorn” i oznacza „staw”. Używane jest obecnie w Cairngorms do opisywania niewielkich górskich jezior, istniejących ponad 10 tysięcy lat. Wiele z nich jest otoczonych torfem, co zainspirowało destylarnię do stworzenia wędzonego profilu whisky. Większa, jednolitrowa butelka, pozwoli cieszyć się mocnymi smakami dłużej.

Tomintoul – destylarnia nazwana na cześć górskiej wioski

Destylarnia Tomintoul została założona przez firmy whisky W. & S. Strong & Co oraz Hay & HacLeod & Co w 1964 roku, w prestiżowej dzielnicy Glenlivet, niedaleko rzeki Avon, w regionie Speyside. Jej nazwa pochodzi od jednej z najwyżej położonych wiosek w regionie Highlands. Ostatecznie Angus Dundee Distillers Plc kupił destylarnię w 2000 roku. Przed tym przejęciem tylko 2% produkcji było sprzedawane jako single malt, a pozostała część trafiała do produkcji mieszanek Whyte i Mackay. We wrześniu 2007 roku pojemność magazynowa destylarni wzrosła z 75 000 baryłek do 116 000 baryłek, z których część pochodzi nawet sprzed 40 lat. Whisky Tomintoul reprezentuje klasyczny charakter regionu, wraz z typową dla niego różnorodnością, ale również z wędzoną nutą mniej charakterystyczną dla tego terenu

Torf w roli głównej

Wykorzystywana do produkcji whisky Tomintoul woda pochodzi ze źródła Ballantruan, które wypływa ze wzgórz Cromdale. Jednym z etapów produkcji whisky jest suszenie jęczmienia i tu w grę wchodzi torf – główny bohater wydania Tarn. Jest to rodzaj gleby wykorzystywanej jako paliwo do podgrzewania alembików, a rodzaj użytego torfu może mieć wpływ na właściwości samej whisky. Torf sprawia, że whisky nabiera wędzonych smaków, nut palonego ogniska i niuansów zwęglonego drewna.

Jabłko w zestawie z wędzonką

Tomintoul Tarn, whisky butelkowaną z mocą 40% alkoholu, zdominowały nuty wędzonki i dymu. Elementy zielonego jabłka czy słodkiego karmelu świetnie łagodzą surowy charakter dramu od szkockiej destylarni.

Barwa: ciepłe złoto;

Aromat: zielone jabłko, nuty wędzonki, białych pieprz i karmel;

Smak: cytrusy, prażone orzechy, cynamon i ogień z kominka;

Finisz: owoce z sadu i dym;

Trochę mocnych wrażeń

Whisky torfowe doskonale smakują na czysto. Jednak, aby wzmocnić wrażenia, warto dodać do szklanki odrobinę niegazowanej wody. Nie chodzi o to, aby rozwodnić alkohol, a uwolnić ukryte w trunku smaki i aromaty. W tej whisky drzemie wiele niespodzianek, a testowanie różnych proporcji whisky do wody pozwoli nam odkrywać single malta z wielu stron. Pamiętajcie o odpowiedniej szklance – niskim tumblerze z grubym dnem.

Surowa prezentacja dla surowej whisky

Na prezentowym opakowaniu w kształcie wysokiej tuby, jak i na etykiecie na froncie butelki, widnieją górskie szczyty, a pomiędzy nimi znajdują się polodowcowe jeziora, którymi została zainspirowana whisky Tomintoul Tarn. Do biało-czarnego krajobrazu dobrano niebieskie elementy. Design opakowania określić można jako surowy, co doskonale odpowiada charakterowi whisky wewnątrz zgrabnej butelki.

Torfowa whisky na początek przygody z dymem

Bursztynowy Tomintoul Tarn to świetna whisky torfowa na początek przygody z dymnymi trunkami. Nie jest to jedna z najmocniejszych whisky tego typu na rynku, dlatego będzie świetną opcją na start. Być może rozkocha nowicjuszy w torfowych, dymnych smakach i otworzy drzwi do krainy surowych alkoholi.