JIM BEAM WHITE 40% 0,7L SZKLANKI

Dlaczego warto kupić bourbon Jeam Beam w zestawie ze szklankami?

1. Jim Beam White Label to najpopularniejszy bourbon na świecie, który powstał w obecnej formie po zakończeniu prohibicji w 1933 roku. Tutaj w zestawie ze szklankami.
2. Został wznowiony po prohibicji w 1935 roku przez Jamesa B. Beama, stąd nazwa marki.
3. Lekkie, słodkie nuty wanilii, kukurydzy i karmelu z delikatnym finiszem dębu.
4. Powstaje z receptury złożonej w 75% z kukurydzy — typowej dla bourbonów. Dojrzewa minimum 4 lata w nowych beczkach z amerykańskiego dębu.
5. Naturalna barwa, niefiltrowany, butelkowany z mocą 40%.
6. Dla każdego — idealny na rozpoczęcie przygody z bourbonem.
7. Świetny do koktajli i picia z lodem – przydadzą się szklanki z zestawu.
8. Bardzo przystępny cenowo, a jakość utrzymana na wysokim poziomie.
9. Wielokrotnie nagradzany w wielu konkursach.
10. Każda butelka Jim Beam White zawiera alkohol dojrzewający dłużej niż wymaga prawo bourbona.
11. Jim Beam ma własne źródła wody wapiennej — niezbędnej do produkcji wysokiej jakości bourbona.

Jim Beam to uwielbiany na całym świecie słodki amerykański bourbon

Jim Beam to świetnie przez wszystkich znany klasyczny bourbon prosto z USA. Został wydestylowany z kukurydzy, jęczmienia i wody, a następnie zabutelkowany z mocą 40% alkoholu. Podczas czteroletniej maturacji w beczkach z białego, amerykańskiego dębu, nabrał słodkich nut toffi, zaskakującej pikanterii, a także kwiatowych i drzewnych akordów. Uwielbiany na całym świecie bursztynowy alkohol z Kentucky nie traci na popularności i nieustannie bije rekordy sprzedaży w swojej kategorii.

Historia marki sięga XVIII wieku, kiedy to Jacob i Johannes Beam założyli destylarnię whisky. Ich następcą w czasach tuż przed i po prohibicji został James Beaurgard Beam - to jego imieniem nazwano destylat. W czasach, kiedy destylacja alkoholu była zakazana, wściekły tłum zdewastował zakład rodziny Beam. James został bez środków do życia i przez parę kolejnych lat prowadził kamieniołom. Po uchyleniu prohibicji wrócił na rynek ze zdwojoną siłą i motywacją. Chciał dzielić się pomysłami ze światem i obdarować ludzi słodyczą swojego bourbona. W międzyczasie wybudował nową gorzelnię w mieście Clermont w Kentucky. Dzisiaj marka Jim Beam działa pod skrzydłami przedsiębiorstwa Beam Suntory.

Surowe restrykcje dotyczące produkcji bourbona z Kentucky

Dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych amerykański bourbon jest tym, czym szkocka whisky jest dla Szkotów – dobrem narodowym, o które należy dbać. Z tego właśnie powodu w pewnym momencie zdecydowano się prawnie uregulować produkcję bursztynowego trunku. Żeby wypust można było nazwać bourbonem, musi spełniać szereg wymagań. Cała produkcja powinna mieć miejsce na terenie USA. Zawartość kukurydzy w składzie nie może być mniejsza niż 51%. Podczas etapu destylacji ciecz może osiągnąć maksymalną moc 80%, a finalnie bourbon ma być pozbawiony sztucznych barwników i konserwantów. Jim Beam powstaje na bazie krystalicznie czystej wody filtrowanej naturalnie przez wapień, która bierze udział w wytwarzaniu zacieru zbożowego. Leżakowanie nie może trwać krócej niż 2 lata.

Kremowa struktura i waniliowe nuty wynikiem maturacji w dębowych beczkach

Zanim Jim Beam nabierze wyjątkowej kresowości, waniliowych smaków i delikatnej struktury, cztery lata spędza w beczkach wykonanych z białego, amerykańskiego dębu. Przez cały ten czas drewno beczek pracuje – kurczy się i oddycha, co intensywnie wpływa na finalne smaki i aromaty alkoholu. Bursztynowy kolor bourbon zawdzięcza karmelizacji cukrów. Marka nie stosuje sztucznych barwników do koloryzacji swoich wypustów. Butelkowanie odbywa się bez filtracji na zimno z mocą 40%.

Ciepłe, otulające nuty toffi i siana

Jim Beam reprezentuje sobą prawdziwego ducha amerykańskiego trunku. Poza zaskakująco pikantnym i słodkim finiszem bourbon funduje podniebieniu akcenty wanilii, toffi i świętego siana.

• Barwa: ciepły bursztyn;

• Aromat: ciasto waniliowe, krówki, biszkopt, kukurydza, suche siano;

• Smak: prażona dębina, waniliowe akcenty, karmelki, pieprz i trawa;

• Finisz: słodki, długi i dębowy;

Wiele dróg degustacji – od bourbona na lodzie do rozmaitych drinków

Jim Beam świetnie smakuje w wielu odsłonach. Warto raczyć się bourbonem na kościach lodu, jednak zwróćmy uwagę, aby nie było ich zbyt wiele. Wówczas woda za mocno rozcieńczy trunek i pozbawi go smakowitych walorów smakowych i aromatycznych. Amerykański wypust z Kentucky sprawdzi się w koktajlach alkoholowych. Szczególnie mocno rekomendujemy połączenie bourbona z sokiem jabłkowym. Dobrym pomysłem będzie również dodanie do trunku coli i syropu z grenadyny. Jim Beam dobrze smakuje nawet z mlekiem czekoladowym! Pamiętaj również o odpowiedniej szklance. Jeśli zdecyduj się pic whisky bez dodatków, wykorzystaj klasyczną, niską szklanicę o grubym dnie, zwaną tumblerem.

Ikoniczne logo i kwadratowa butelka

Logo Jim Beam stało się ikoniczne. Tradycyjna czerwona pieczęć z literą „B” (oznaczająca „Beam” - ukłon w stronę spuścizny firmy) oraz nazwa marki przedstawiona za pomocą charakterystycznej czcionki to rozpoznawalny na całym świecie duet. Główna paleta barw Jim Beam obejmuje białe i czerwone kolory. Sama butelka przybrała kwadratową formę i ma lekko profilowaną szyjkę, zakończoną czarnym korkiem. Prezentacja sztandarowego wypustu amerykańskiej marki jest równie klasyczna, co słodko-waniliowy smak.

Kompan na imprezę, jak i wieczór przy kominku

Marka Jim Beam sprzedaje rocznie około 10 milionów 9-litrowych skrzynek na całym świecie. Z takim wynikiem nie tylko przoduje, a zdecydowanie wyprzedza inne, amerykańskie bourbony w rankingach. Ten wyjątkowy, złoty alkohol prosto z Kentucky pokochał cały świat. Przystępna cena i dostępny smak to – jak się okazuje – klucz do sukcesu. Ciężko byłoby zliczyć wszystkich fanów trawiastej słodyczy, karmelowych nut i elementów wanilii. Jim Beam to idealna propozycja na wieczór w towarzystwie znajomych. Bourbon będzie idealnym kompanem na każdej imprezie. To trunek wielozadaniowy – poprawi humor podczas spotkania towarzyskiego, a także przyjemnie otuli w spokojny wieczór, spędzony przy kominku. Jeżeli jeszcze nie próbowałeś, na co czekasz?

Informacje szczegółowe