W hołdzie Scorpions

Mackmyra Scorpions to whisky single malt, która powstała w wyniku współpracy niemieckiego zespołu rockowego Scorpions, znanego z przebojów „Rock You Like a Hurricane” czy „Wind of Change” i szwedzkiej gorzelni Mackmyra. Specjalne wydanie finiszowało w beczkach po niemieckim winie ze słodkich wiśni, co stanowi interesującą nowość w produkcji marki, a jednocześnie honoruje dziedzictwa zespołu. Proces maturacji odbywał się w beczkach po bourbonie i sherry Oloroso. Rockowy dram, zabutelkowany z mocą 40% alkoholu, powala finezyjnymi połączeniami malin, wiśni, wanilii i dębu.

Najstarsza w Szwecji

Mackmyra to najstarsza destylarnia whisky w Szwecji, a jej nazwa oznacza dosłownie „komar bagienny”. Destylarnia powstała w 1999 roku, a jej historia jest niezwykła. Jej projekt dojrzewał w latach 1998-2002 dzięki wytrwałości ośmiu studentów Królewskiego Uniwersytetu Technicznego w Sztokholmie, którzy samodzielnie badali wszystkie parametry produkcji whisky - od wyboru jęczmienia po wybór beczek. W 2010 roku podekscytowani sukcesem (do tej pory limitowane edycje sprzedawały się bardzo dobrze) właściciele postanowili stworzyć nową destylarnię, która finalnie zastąpiła pierwszą. Jej koncepcja jest innowacyjna - to ultranowoczesny budynek, który w większości procesów produkcyjnych wykorzystuje grawitację, aby ograniczyć koszty energetyczne i ekologiczne.

Z beczek po niemieckim winie

Przy dojrzewaniu destylarnia Mackmyra wykorzystuje małe, 30-litrowe beczki, co podkreśla kontakt drewna z destylatem, nadając whisky jeszcze większej głębi. Stąd ścisła selekcja beczek do produkcji. W destylarni używa się zarówno beczek po sherry, jak i beczek po bourbonie z amerykańskiego dębu i beczek z Tennessee. W przypadku whisky Mackmyra Scorpions pierwszy raz wykorzystano do finiszu beczki po niemieckim winie. Ponadto część produkcji wykorzystuje torf, ale odbywa się to poprzez wykorzystanie lokalnych składników (torf bagienny, fumigacja jagód i gałęzi jałowca). Beczki przechowywane są w różnych miejscach, z których najważniejsze znajduje się w starej, zrekultywowanej kopalni, zlokalizowanej w pobliżu destylarni, gdzie na głębokości 50 metrów składowanych jest prawie 13 tysięcy beczek.

Owocowy styl i nuty miodu

Oryginalne wydanie whisky, hołdujące niemieckiemu zespołowi Scorpions, przedstawia szwedzką destylarnią, jako miejsce nieobawiające się eksperymentów. Maturacja single malta w beczkach po niemieckim winie sprawiło, że dram nabrał owocowego charakteru.

Barwa: jasne złoto;

Aromat: mleczne toffi, brązowy cukier, wanilia i malina:

Smak: czerwone owoce, rozgrzewający dąb, złociste zboża i orzechowe nuty;

Finisz: świąteczne przyprawy i odrobiona miodu lipowego;

Mały łyczek whisky

Aby docenić single malt, ważne jest, aby wybrać odpowiednią metodę degustacji. Nie ma mowy o wypiciu porządnego łyka, jak to zwykle robimy w przypadku wina. Whisky bardziej skoncentrowana w alkoholu zaczynałaby od pieczenia w ustach, następnie wywołała cierpkość, by w końcu znieczulić podniebienie na kilka sekund. Tęsknilibyśmy wtedy za aromatyczną złożonością whisky. Pomysł jest zatem taki, aby wziąć bardzo małą kropelkę słodu, którą delikatnie wirujemy w ustach, aby w pełni docenić konsystencję i aromat trunku. Pierwszy łyk mówi wiele o strukturze whisky, kolejne łyki pozwolą na dopracowanie indywidualnych wrażeń. Czasami aromaty odczuwalne w nosie i ustach mogą być zupełnie inne.

Rockowa butelka ze skorpionem

Nie mogło obyć się bez skropiona na etykiecie! Współpraca szwedzkiej destylarni z niemieckim zespołem Scorpions zaowocowała złocistą whisky, zamkniętą w obłej butelce o szyjce średniej długości. Czarna etykieta o rockowym designie (tylko spójrzcie na tę gwiazdę w tle!) uzupełniona została złotymi napisami. Trunek wygląda zachęcająco – świetnie zaprezentuje się na półce obok innych single malt whisky i z pewnością zwróci uwagę nie tylko wielbicieli zespołu.

Coś, co przyciąga

To wydanie whisky Mackmyra nie tylko dla fanów zespołu Scorpions, ale również dla smakoszy whisky słodowej, spragnionych niecodziennych wrażeń i efektów pracy oryginalnych beczek. Nie każdy finiszuje swoje dramy w beczkach po niemieckim winie! Ten ciekawy akcent z pewnością przyciągnie wielu wielbicieli bursztynowego alkoholu.