- Whisky słodowa z gorzelni Aberfeldy jest głównym składnikiem popularnej na świecie blended whisky Dewar’s
- Debiutowała w 1999 roku, rebranding nastąpił w 2014 roku
- Dość słodka, syropowata, dużo miodu wrzosowego, cytrusów, wanilii, krówek, karmelu, toffi, brzoskwiń, bananów, ananasów, pigwy, gruszki, a także rodzynek, orzechów, śliwek, kawy, dębu oraz lekkich przypraw i dymu
- Stworzona z destylatów leżakowanych przez 12 lat w beczkach po Bourbonie
- Świetna na każdą okazję, także do miksowania, na kostkach lodu, czy na piknik
- Doskonała dla początkujących
- Złoty medal na International Spirits Challenge w 2020 roku
- Jim Murray w swojej bibli whisky ocenił Aberfeldy 12 na 81.
Gorzelnia Aberfeldy jest jedną z niewielu, której historia nierozerwalnie związana jest z jednym nazwiskiem i jedną marką whisky mieszanej. W 1805 roku w odległości 3 kilometrów od miasteczka Aberfeldy, na świat przychodzi John Dewar, którego postać już na stałe zagości w panteonie filarów świata whisky. Destylarnia powstała po śmierci Johna - została wybudowana przez jego synów wiernych ideom i dążeniom ojca do zapewnienia ciągłości w dostępności destylatów do zestawiania swojej whisky. Obecnie gorzelnia wraz z marką Dewars Blended Whisky należy do koncernu Bacardi-Martini, a produkowany w tym miejscu alkohol, jest tronem smakowy dla tego trunku.
Po śmierci ojca i protoplasty marki Dewars, jego synowie za radą ojca postanowili wybudować gorzelnię, aby zyskać stabilizację w dostawach destylatu do produkcji whisky. Wybierając miejsce, mogli kierować się dowolnymi względami, takimi jak dostępność surowców do produkcji, aspekt logistyczny czy ostatecznie bliskość dużych ognisk sprzedażowych. Zdecydowali się jednak – głównie ze względu na spuściznę po ojcu, na budowę gorzelni w rodzinnych stronach. W 1896 roku rozpoczęto prace nad budową destylarni Aberfeldy, której nazwa pochodzi od miasta, w którym gorzelnia się znajduje. Okolica obfitowała we wszystko, co potrzebne do produkcji whisky - pola z jęczmieniem, lokalne torfowiska czy nawet źródło czystej wody ze strumienia Pitilie.
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych cech organoleptycznych whisky Aberfeldy jest posmak miodu i owoców. Jego wyrazisty profil, przypisuje się metodom produkcji, a w szczególności dwóm aspektom. Słodowany jęczmień, który od lat 70 XX wieku dostarczany jest od zewnętrznych słodowni, po procesie zacierania trafia do kadzi fermentacyjnych. Te w większości drewniane, wykorzystywane są do bardzo długiej ponad 70-godzinnej fermentacji, której owocem jest piwo gorzelnicze dające bardzo owocowy i treściwy profil sensoryczny. Następnie w wyniku podwójnej destylacji w smukłych miedzianych alembikach, z tej owocowości wydobywa się skoncentrowany i bardzo miodowy charakter.
Kolor: zachwyca miodowo złotą aurą, o bursztynowych refleksach.
Aromat: to urzekające doznania przypraw korzennych, zanurzonych w miodzie, w których tle majaczą świeżo zerwane śliwki.
Smak: zaskakuje konsystencją syropu waniliowego i gęstością przypominającą karmelowe krówki.
Finisz: niespodziewanie podszeptuje wrażenia lekkiej i ulotnej dymności.
Synergia, jaka powstała naturalnie pomiędzy tą whisky a smakiem miodu, nie może zostać niewykorzystana. Owocem tego połączenia stał się projekt z 2018 roku - Aberfeldy Barrels and Bees, w ramach którego gorzelnia, współpracując z lokalnymi producentami miodu, poszukuje idealnego produktu do połączenia z whisky. Dołącz do tej inicjatywny na własnym terenie i odnajdź lokalnego producenta miodu – wystarczy, że do dwóch łyżeczek złotego nektaru, dodasz miarkę whisky Aberfeldy 12 years wraz z kilkoma kroplami bittersów.
Tuba, w której znajduje się butelka Aberfeldy to bardzo eleganckie przedstawienie - na czarnym tle miodową farbą, namalowano na niej pejzaż wokół gorzelni. W górnej części tuby znajduje się The Royal Warrant przyznany marce przez królową Wiktorię. Poniżej umieszczona jest nazwa destylarni, jej typ oraz umiejscowienie w regionie Highland, oraz gwarantowany minimalny wiek spędzony w beczkach. Centralna część tuby to widok przedstawiający budynki gorzelni, zaprojektowane przez czołowego architekta tego okresu, którym był Charles Doig. To jego autorstwa jest charakterystyczny dach w kształcie pagody, dominując nad panoramą wzgórz roztaczających się za budynkami. Istotnym elementem jest również widok lokomotywy parowej, która w dawnych czasach łączyła gorzelnię z okolicznym miastem Perth, skąd transportowano paliwo i jęczmień, a w zamian dostarczano gotowy produkt. Ostatnim elementem tuby jest rysunek beczki z przezroczystym wiekiem, przez które można zaobserwować ubytek, który wyparowuje z beczki po 12-letnim okresie dojrzewania. Sama butelka przedstawia bardziej minimalistyczną naturę - ukształtowana została w baryłkowatą przysadzistą formę, utrzymaną w tonacji czarno-miodowej. Szeroka i krótka szyjka odcina zawartość naturalnym korkiem, pod którym na czarnej opasce widnieje symbol Royal Warrant. Butelka posiada wytłoczoną nazwę gorzelni, pod którą na czarnej etykiecie miodową czcionką umieszczono wszelkie informacje o jej zawartości. Ciekawostką jest powtórzenie motywu transparentnej beczki, na której znajduje się informacja o limitowanym nakładzie i numerze serii.
Nie dla wszystkich miłośników szkockich single maltów jest to oczywiste, ale jeszcze 20-30 lat temu gorzelnie produkujące słodowe destylaty, funkcjonowały głównie po to, aby dostarczać komponenty do zestawiania mieszanek. Aberfeldy dopiero w 1991 roku doczekał się limitowanej edycji, a swoją stałą pozycję wydał dopiero na przełomie mileniów. Obecny wygląd marki funkcjonuje od 2014 roku i pomimo rosnącej popularności, nadal prawie cała produkcja trafia do whisky mieszanej Dewar.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Region | Highlands |
Producent | Aberfeldy Distillery |
Marka | ABERFELDY |
Właściciel | Bacardi |
Bottler | oficjalny |
Wiek | 12Y |
Zawartość alkoholu | 40 |
Pojemność | 1L |
Dojrzewanie - beczka | bourbon dąb amerykański biały |
Filtrowanie | filtrowana na zimno |
Barwienie | karmel |
Opakowanie | Tuba |
Jim Murray | 81 |