13-latek z dębowych beczek

Kolejna oznaczona wiekiem whisky zasiliła szeregi marki Glenlivet. 13-letni, złocisty single malt, dojrzewał co najmniej 13 lat w beczkach z dębu amerykańskiego. Nad procesem produkcji czuwali najlepsi Master Distillers z destylarni The Glenlivet. Bursztynowy reprezentant regionu Speyside zachwyca miodowym aromatem, smakami czekolady i pomarańczy oraz słodkim finiszem pełnym przypraw i owoców.

Glenlivet ze Speyside

Destylarnia Glenlivet powstała w 1824 roku. George Smith, jej założyciel, dostrzegł szansę na sukces w krainie niekończących się zielonych wzgórz i rzeki, która zapewniłaby woda niezbędna do produkcji whisky. Z prawnego punktu widzenia jest to najstarsza destylarnia whisky w tamtym regionie – wcześniej złociste trunki produkowano nielegalnie. Region Speyside, w którym powstaje whisky Glenlivet, stanowi część większego obszaru Highlands i charakteryzuje się dużą koncentracją destylarni whisky. Alkohole produkowane w Speyside uważane są za jedne z najlepszych i charakteryzują się dużym stopniem zróżnicowania.

Alembiki w kształcie lampy

Whisky Glenlivet jest nadal produkowana w tych samych miedzianych aparatach w kształcie lampy, zaprojektowanych i opatentowanych przez George'a Smitha. Po przejściu przez alembiki, whisky dojrzewa w u beczkach z amerykańskiego dębu białego, które dodają alkoholowi słodkiej nuty. Trunek spędza w beczkach co najmniej 13 lat, a następnie zostaje zabutelkowany z mocą 40% alkoholu. Destylarnia Glenlivet doskonaliła proces wyrobu whisky przez wiele dekad – z pewnością znają się na rzeczy i są w stanie stworzyć whisky doskonałą!

Słodki dąb, owoce i miód

13-latek z dębowych beczek od Glenlivet zwraca uwagę głęboką, złocistą barwą. Na palecie dominują akcenty miodu, nuty owoców i fale kremowej wanilii. Finisz pozostaje długo na podniebieniu.

Barwa: złocista z refleksami;

Aromat: słodycz miodu, karmel, otulający dąb i waniliowy budyń;

Smak: pomarańcza w czekoladzie i wanilia;

Finisz: dość długi, pełen słodyczy, obecne akcenty przypraw i owoców;

Wrażenia zależne od formy degustacji

Przyjęło się, że single malt whisky najlepiej degustować bez dodatków. Taka najprostsza forma cieszenia się dramem pozwoli w pełni poznać charakter trunku. Warto jednak dodać do alkoholu parę kropli wody lub kostkę lodu – wówczas niedostępne wcześniej smaki i aromaty staną się bardziej wyczuwalne dla nosa i podniebienia. 13-latka od Glenlivet za każdym razem warto odkrywać na nowo.

Dębowa whisky w pomarańczowych barwach

Jeżeli chodzi o prezentację wizualną, kolekcja dramów destylarni Glenlivet jest spójna. 13-latka, jak i pozostałe wydania, znajdziecie w zgrabnej butelce z bezbarwnego szkła o szyjce średniej długości. Do dębowego wydania dobrano pomarańczowy kolor etykiety i pudełka prezentowego. Na etykiecie umieszczono podpis Master Distillera oraz wizerunek założyciela gorzelni. Spostrzegawcze oko dostrzeże również rok otwarcia destylarni.

Dla fanów delikatnych wydań

13-letnia whisky, dojrzewająca w dębowych beczkach z pierwszego napełnienia, to propozycja dla wielbicieli delikatnych dramów o waniliowo-owocowym charakterze. Fani szkockiej destylarni z regionu Speyside będą zadowoleni, mogąc spróbować kolejnego wydania docenianej w świecie whisky marki. Single malt doskonały do degustacji w gronie znajomych, ale także jako towarzysz spokojnego wieczoru przy dobrej książce.