BOWMORE NO.1 40% 0,7L GB

Numer jeden destylarni Bowmore

Szkocki single malt z wyspy Islay, Bowmore No.1 dojrzewał w dębowych beczkach po amerykańskim bourbonie. Butelkowany z mocą 40% alkoholu, obfituje w rozgrzewające akcenty wyrazistych cytrusów, miodu i delikatne nuty dymnego torfu. To jedna z podstawowych i najczęściej wybieranych pozycji z asortymentu destylarni Bowmore.

Skomplikowane losy szkockiej destylarni

Destylarnia Bowmore na wyspie Islay została założona w 1779 roku przez miejscowego kupca Johna P. Simsona, zanim przeszła na własność niemieckiej rodziny Mutterów. W kolejnych latach wpadła w ręce J.B. Sheriff & Co., a następnie była zarządzana przez firmę William Grigor & Son, Ltd. z siedzibą w Inverness. Podczas dwóch wojen światowych Bowmore wstrzymało produkcję. W 1951 roku powstało Stanley P. Morrison Ltd. Firma utworzyła Morrison's Bowmore Distillery, Ltd. w 1963 roku w celu przejęcia zakładu. Stanley P. Morrison zmarł w 1971 roku, a kontrolę nad firmami przejął Brian Morrison. Nazwa firmy nieznacznie się zmieniła i po niewielkiej restrukturyzacji destylarnia jest teraz własnością Morrison Bowmore Distillers Ltd., która z kolei jest własnością japońskiego gorzelnika Suntory od 1994 roku.

Bowmore – dom dla torfowej whisky o owocowych nutach

Bowmore stara się używać jak największej ilości jęczmienia z wyspy Islay, z którego część jest słodowana podłogowo – co już sporadycznie zdarza się w dzisiejszych czasach. Pozostała część jęczmienia, która ma uzupełniać zapasy, importowana jest z zaprzyjaźnionej słodowni. W ciągu każdego roku destylarnia jest w stanie wyprodukować około 2 milionów litrów whisky. Fermentacja odbywa się w tradycyjnych washbackach. Bowmore to typowa whisky z Islay, z ciężkim dymem torfowym i solą morską. Pod tymi odważnymi smakami kryją się subtelniejsze nuty owocowe i miodowe. Bowmore No.1 świetnie reprezentuje destylarnię, która go stworzyła!

Malina i torf w jednej butelce

Bowmore No. 1 o barwie zachodzącego słońca oprócz klasycznych dla swojej lokalizacji nut dymu, prezentuje przyjemne nuty soczystej maliny, miodu, karmelu zielonej herbaty.

Barwa: pomarańczowe złoto;

Aromat: nuty soczystej maliny, miód, drewno i fale dymu;

Smak: suszone śliwki, karmel, tytoń i torf;

Finisz: zielona herbata, karmel i morska sól;

Praktyka rekomendowana przez specjalistów

Single malt na każdą okazję. Najlepiej, żeby degustacja odbywała się na bez zbędnych dodatków. Dobrym pomysłem będzie jednak dodanie do szklanki dwóch kropli wody. Taka praktyka – uwielbiana i rekomendowana przez doświadczonych smakoszy whisky słodowej – sprawi, że na wierzch wyjdą ukryte wcześniej w głębi nuty tytoniu i suszonych śliwek. Do degustacji dobrze będzie użyć specjalistycznego kielicha do degustacji. Jeżeli jednak nie jesteście w posiadaniu takiego szkła, sprawdzi się również niska szklanka typu tumbler.

1779 rok i złociste ozdobniki

Bogato zdobiona złocistymi elementami etykieta Bowmore No.1 odzwierciedla zawartość lekko kanciastej butelki z bezbarwnego szkła. Biała etykieta, zaokrąglona u góry, prezentuje wszystkie informacje na temat wypustu. Single malta dostaniemy w zgrabnym, prostokątnym pudełko o biało-czarnych barwach. Tu i tam można dostrzec datę „1779” - rok rozpoczęcia destylacji w miejscu dzisiejszej gorzelni na wyspie Islay. Marka do dzisiaj jest niezwykle dumna ze swojego długiego dziedzictwa gorzelniczego.

Pierwszy wybór

Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji spróbować single maltów ze szkockiej destylarni z wyspy Islay, to Bowmore No.1 powinien być Waszym pierwszym wyborem. Prawdziwie wyspiarski dram pełen surowych nut popiołu z ogniska i torfowego dymu, udelikatniony przez owocowe i miodowe akcenty. Dobry do degustacji zarówno w gronie przyjaciół na imprezie, jak i podczas wieczoru przy dobrym filmie.

Webstories Bowmore

BOWMORE limitowane bogactwo