Dlaczego warto kupić Coffey Grain?
- W 1999 roku przeniesiono alembiki typu Coffey stills z likwidowanej gorzelni Nishinomiya do destylarni Miyagikyo
- Debiutowała w 2014 roku (wraz z wersją Coffey Malt)
- Bardzo przyjemna, słodka, dużo wanilii, nut zbożowych, kukurydzianych, owoce (melon, grejpfrut, czerwona pomarańcza, gruszka, wiśnia, banan, kokos), karmelu, toffi, świeżo ściętych ziół (rumianek), anyżu, lukrecji i palonego dębu
- Stworzona w 95% z destylatów kukurydzianych i w 5% słodowych pochodzących z alembików typu Coffey still (gorzelnia Miyagikyo) i leżakowanych w klasycznych dębowych beczkach
- Butelkowana z mocą alkoholu 45% ABV
- Świetna whisky na letni upalny dzień z kostką lodu, znakomity towarzysz desrów czekoladowych lub owocowych
- Złoty medal przyznany przez Jima Murraya w jego Whisky bible w 2018 roku
Historia powstania whisky Nikka – drugiej co do wielkości destylarni w Japonii, wiąże się z życiem i działalnością założyciela firmy Masataki Taketsuru. Pochodził z zamożnej rodziny posiadającej doświadczenie w produkcji alkoholu (konkretnie sake, japońskiej wódki ryżowej). Po I Wojnie Światowej Japonia otwierała się powoli na świat, po ponad 300 latach samoizolacji, zaczęła wysyłać w świat swoich obywateli, by obserwowali, uczyli się, kopiowali i podpatrywali różne dziedziny i gałęzie przemysłu, które ewentualnie można by rozwijać w Kraju Kwitnącej Wiśni. W 1918 roku młody Masataka Taketsuru wyruszył do Szkocji, by podjąć studia na Uniwersytecie w Glasgow, na wydziale chemii. Podczas pobytu zwiedzał liczne destylarnie whisky, gdzie zdobywał wiedzę i doświadczenie, uzupełniające jego chemiczne studia. Odbył nawet praktyki w takich destylarniach jak Hazelburn w Campbeltown i Lagavulin na Islay. Po powrocie do Japonii (ze szkocką żoną i nieformalnym tytułem master blendera) rozpoczął pracę u Shinjiro Toriiego, przyszłego założyciela destylarni Suntory (sun – wschodzące słońce, tory – transkrypcja imienia jej założyciela Torii). Pomimo owocnej współpracy, po latach panowie postanowili się rozstać ze względu na różnice w podejściu do charakteru produkowanej whisky. Taketsuru, zakochany w Szkocji i dymnych malatach, chciał produkować inne whisky niż Torri. I dopiął swego. Po długich poszukiwaniach miejsca, które by mu odpowiadało a klimatem najbardziej zbliżonego do szkockich Highlands, odnalazł je na zachodnim wybrzeżu wyspy Hokkaido, gdzie zbudował podstawy destylarni, która z czasem przekształciła się w firmę Nikka Distilling Company. Obecnie firma jest częścią koncernu Asahi Breweries, a destylacja odbywa się w dwóch różnych słodowniach, produkujących różne whisky: Yoichi i nowszej Sendai.
Szkocja inspirowała nie tylko założyciela Nikki; jej wpływ widoczny jest niemal w każdym aspekcie produkcji whisky w Japonii. Podobny jest np. cykl produkcyjny destylatów, przy czym Japończycy importują na własne potrzeby zarówno jęczmień, jak i słód czy torf (głównie ze Szkocji, ale też z Australii), zamiast wytwarzać je własnoręcznie, choć torfów w Japonii nie brakuje. Importowane są także, oczywiście ze Szkocji, słodowe destylaty, wykorzystywane później do zestawiania japońskich blendów. Taką możliwość daje japońskie prawo, które pozwala w procesie produkcji whisky używać składników niepochodzących z Japonii. Nie wszystko jest jednak kopiowane, a Japończycy, wychowani w zupełnie innej kulturze, mający inne smaki i lubiący inne rzeczy, często zmieniają pewne elementy importowanych pomysłów, by lepiej dostosować je do własnych potrzeb i własnych upodobań. Dla przykładu: single malty produkowane w Japonii różnią się od szkockich, tym, że pozbawione są w smaku aromatów zbożowych i słodowych. Japończykom takie smaki nie pasują, a poza tym znani są z dużej dokładności i skrupulatności; brzeczka japońskich destylatorów jest zawsze klarownie czysta, a najmniejsze fragmenty ziaren są usuwane z odfermentowanego zacieru. Inny jest także wsad destylatu zbożowego przy produkcji whisky blended. Podstawowym ziarnem jest tutaj kukurydza (nieużywana w Szkocji) z domieszką prosa i odrobiny ryżu. Tak popularnych gdzie indziej żyta i pszenicy prawie się nie stosuje. W procesie kupażowania, z którego słyną japońskie destylarnie, master blender stosuje tylko destylaty wyprodukowane we własnej firmie. Co jest regułą w Szkocji, w tym wypadku nie ma przełożenia na rynek japoński – destylarnie nie wymieniają się pomiędzy sobą beczkami, przez co do złożenia blendu używa się tylko własnych trunków.
Nikka Coffey Grain to fantastyczna japońska whisky single grain, wyprodukowana głównie z ziarna kukurydzy, przy użyciu aparatów Coffey’a, znajdujących się w destylarni Miyagikyo. Whisky ta używana jest także do zestawiania wielu blendów z oferty firmy Nikka. Destylarnia Miyagiko to kolejny zakład produkcyjny zbudowany przez Taketsuru. Przy planowaniu budowy wyszedł on z założenia, że potrzebuje nowej destylarni, położonej w innym miejscu, w którym będą panowały inne warunki klimatyczne. Główną ideą jej powstania było założenie, że będzie produkować zupełnie inne whisky, niż pierwsza destylarnia – Yoichi. W Miyagiko produkuje się destylaty słodkie, owocowe, łagodne, kwiatowe i bardzo delikatne, w opozycji do tych z Yoichi – ciężkich, torfowych, morskich i medycznych. Zastosowane alembiki są tu dużo większe, ze wbudowaną szeroką szyją kondensującą alkohol. Poprzez ogrzewanie parą zyskuje się niższe temperatury, co ma wpływ na bardziej złożony charakter whisky, ale spowalnia cały proces. Używa się tu kolumn do destylacji ciągłej whisky grain oraz tzw. aparatów Coffeya do destylacji ciągłej (od nazwiska Aeneasa Coffey, twórcy ulepszonego alembiku). Dzięki temu uzyskuje się dużo bardziej aromatyczny alkohol niż ten pochodzący ze zwykłego aparatu. Whisky jest starzona w beczkach po bourbonie wykonanych z amerykańskiego dębu i butelkowana bez oznaczenia wieku z mocą 45%.
Nikka Coffey Grain to pozycja unikalna, egzotyczna w smaku i bardzo owocowa, nadająca nowe znaczenie słowa zbożowa whisky i absolutnie unikalna. W zapachu wybijają się bardzo świeże aromaty dojrzałych gruszek, wiśni, owoców tropikalnych i cytrusowych, ciasta, bourbonowej wanilii, a nawet mięty. W smaku pełna, głęboka i bardzo przyjemna. Wyczuwamy banany w rumie, lukrecję, karmel, goździki i anyż.
Kolor: złoto – bursztynowy.
Nos: pełny z akcentami kukurydzy, mięty, dojrzałych gruszek, wiśni, owoców tropikalnych, melona, herbatników, rumianku, karmelu, toffi i cytrusów
Smak: bogaty i pełny z nutami ananasa, banana, mirabelki, wanilii, wosku pszczelego, trocin, eukaliptusa i białego pieprzu.
Finisz: średnio długi i słodki z akcentami wanilii, kukurydzy, karmelu i przypraw.
Japończycy nie są znani ze swojego zamiłowania do alkoholi, a szczególnie już do alkoholi mocnych. Ich dwa narodowe trunki: sake (wódka ryżowa) i shochu (wódka z batatów, ziemniaków, ryżu, jęczmienia, gryki, prosa lub kukurydzy) mają odpowiednio 18 – 20% i zazwyczaj 25%, choć zdarzają się mocniejsze. Bardzo lubią też niskoprocentowe piwo. Gdy na rynku pojawiła się pierwsza rodzima whisky (1929 r.), producentom ciężko było namówić bardzo konserwatywnych i zamkniętych na nowości rodaków do spożycia. Do spopularyzowania whisky przyczynił się Shinjiro Torii (ojciec japońskiej whisky, założyciel destylarni Suntory). W celu pogodzenia nowego produktu z wielowiekową tradycją spożywania alkoholu zaproponował on degustację w formie „mizuwari” – rozcieńczenie whisky zimną wodą i lodem na gorące dni. W trakcie zimy proponował za to „oyuwari”, czyli rozcieńczenie trunku wodą gorącą. Dla nas, szczególnie ta druga wersja, brzmi nieco drastycznie, ale Japończykom się spodobało i po dziś dzień głównie w ten sposób spożywa się whisky w Kraju Kwitnącej Wiśni. Japończycy preferują rozcieńczanie w proporcji 1 do 3 lub nawet 1 do 4, na korzyść wody oczywiście. Reasumując: jeśli chcecie naprawdę poznać japońską whisky, proponuję pić ją jak Japończycy, jako mizuwari lub oyuwari; wszak raz się żyje.
Niemal wszystkie butelki współczesnej japońskiej whisky prezentują się bardzo elegancko i poważnie. To zazwyczaj prosta, klasyczna i bardzo estetyczna etykieta, zawierająca podstawowe dane o produkcie, także w języku japońskim. Tak też jest w przypadku produktów z brandu Nikka. Eleganckie różowo – białe opakowanie ze wschodnią ornamentyką i grawerunkiem. Jedyne co mnie nie przekonuje to plastikowa nakrętka zamiast klasycznego korka, ale najwidoczniej w tym aspekcie produkcji whisky Japończycy nie wzorują się na Szkocji. To fantastyczny produkt w pięknie prezentującej się butelce.
Wykazując się odwaga samuraja, zaryzykuję stwierdzenie, że Nikka Coffey Grain, ze względu na swój unikalny, egzotyczny i łagodny smak, a także z powodu świetnie prezentującej się butelki, jest idealnym trunkiem dla kobiet. Oczywiście nie tylko dla kobiet, bo znawcy whisky z pewnością będą umieli docenić jej unikalny aromat. Nastawienie kobiet do whisky się zmienia, wraz ze wzrostem wiedzy i świadomości, chęcią szukania nowych smaków i aromatów. Z moich obserwacji w barze wnioskuję, że kobiety w większości chętniej spożywają whisky w koktajlach, a w przypadku degustacji na czysto wybierają trunki bardziej słodkie, łagodne, kwiatowe, miodowe czy owocowe. Taką właśnie – unikalną, egzotyczną i łagodną jest whisky Nikka Coffey Grain, więc może być świetnym produktem, by wprowadzić kobietę w świat złocistych trunków.
Kraj | Japonia |
---|---|
Rodzaj whisky | Blended |
Marka | NIKKA |
Wiek | No age statement |
Zawartość alkoholu | 45 |
Pojemność | 0.7L |
Jim Murray | 94.5 |