Druga edycja Kilchoman 100% Islay to whisky, która pachnie ziemią, dymem i niezależnością. Robiona od zera na wyspie Islay — i to dosłownie: od ziarenka jęczmienia, aż po zakrętkę. 50% alkoholu, zero filtracji na zimno, zero barwników. Nic tu nie jest udawane ani wygładzone — to surowe, ale piękne oblicze szkockiego rzemiosła. Druga edycja, więc trochę gratka — zwłaszcza dla tych, co lubią whisky z pazurem i charakterem.
Kilchoman to taki trochę buntownik wśród szkockich destylarni. Najmłodszy gracz na Islay, ale już mocno zaznaczył swoją pozycję. Założona w 2005 roku, ale działa jakby był stamtąd od wieków — klasyczne podejście, zero pośpiechu, własne pola jęczmienia, własna słodownia. To jedna z nielicznych destylarni, która wszystko robi na miejscu. Żadnych skrótów, żadnych półśrodków. To whisky, która zna swoją drogę.
Ta konkretna edycja powstała w 100% z jęczmienia uprawianego na farmie należącej do destylarni. Słodowany tradycyjnie na podłodze, suszony torfem, destylowany na miejscu. Potem leżakuje w beczkach po bourbonie (first-fill), które dają jej jasny, świeży profil. I co ważne — butelkowana w naturalny sposób: 50% alkoholu, bez dodatków, bez upiększeń. Tak jak wyszła z beczki, tak trafiła do butelki.
Na palecie znajdziemy wanilię, trawę, trochę soli morskiej, a pod koniec coś w stylu zielonego jabłka i limonki.
Barwa: jasne złoto;
Aromat: sporo torfu, jest świeżo, lekko cytrusowo, z nutą słodu i wilgotnej ziemi;
Smak: pełny, tłusty, z wyraźnym jęczmieniem i torfem;
Finisz: wytrawny i konkretny, dymny;
Typowy dla Kilchoman design — butelka niska, pękata, ciężka. Etykieta jest jasna, charakteru dodają złociste i niebieskie elementy. Do tego mamy pudełko z wyspą i informacjami o tym, że wszystko powstało na miejscu. Nie ma tu zbędnych ozdobników — widok na pole pełne jęczmienia zaznacza, że whisky produkowana jest z lokalnych składników.
To nie jest whisky do lania z colą. Najlepiej nalać dram do kieliszka tulipanowego i dać mu chwilę pooddychać. 50% alkoholu robi swoje, ale nie wypala. Można dodać kilka kropel wody — wtedy robi się bardziej owocowo, wychodzą niuanse. Ale spokojnie, bez pośpiechu. To whisky, którą się sączy, nie wlewa.
Jeśli ktoś zaczyna przygodę z torfem — może być lekko szokująco. Ale jeśli już miałeś do czynienia z Islay i szukasz czegoś zrobionego naprawdę na wysokim poziomie, to będzie strzał w dziesiątkę. Świetna na prezent dla kogoś, kto ceni niezależność i rzemieślniczą robotę. A jeszcze lepsza na wieczór, kiedy chcesz poczuć wiatr z Islay bez wychodzenia z domu.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Region | Islay |
Producent | Kilchoman Distillery |
Marka | KILCHOMAN |
Właściciel | Kilchoman Distillery Co. |
Bottler | oficjalny |
Wiek | NAS |
Zawartość alkoholu | 50 |
Pojemność | 0.7L |
Dojrzewanie - beczka | dąb amerykański po bourbonie |
Filtrowanie | niefiltrowana na zimno |
Barwienie | niebarwiona |
Opakowanie | Pudełko |
Typ whisky | torfowa |