Limitowana whisky z beczek po bourbonie

Destylowana w 2017 roku i zabutelkowana w 2022 roku whisky Amrut dojrzewa w dębowych beczkach po bourbonie, a jej bazą jest torfowy jęczmień. Z beczki numer 1931 udało się napełnić 150 butelek – dlatego to wydanie jest mocno limitowane. Edycja dla smakoszy, którzy lubują się w akcentach miodowego dębu z nutami palonego ogniska i skoszonej trawy.

Ekspansja whisky Amrut

Historia destylarni Amrut jest stosunkowo młoda, przynajmniej w porównaniu z wieloma szkockimi destylarniami. Był rok 1948, kiedy Shri J.N. Radhakrishna postanowił założyć firmę. Zaopatrując wojsko w napoje spirytusowe, rozwiniął lukratywny biznes, który czerpał korzyści z dość stałej sprzedaży. Kiedy niespodziewanie zmarł w 1976 roku, firmę przejął jego syn Shri Neelakanta Rao Jagdale i przeniósł jej działalność na poziom międzynarodowy. Ddestylarnia zrobiła duży krok w kierunku zdecentralizowanej produkcji, czyli dodatkowych zakładów produkcyjnych w innych stanach Indii, szerszego portfolio produktów i zwiększonej współpracy z innymi firmami. Cały rozwój uczynił z destylarni Amrut do dziś globalnego gracza. Obecnie Amrut sprzedaje nie tylko różne rodzaje whisky, ale oferuje także brandy, rum, wódkę i gin. Oprócz różnych single maltów firma sprzedaje również whisky blendowane.

Amrut dojrzewa szybciej

Jęczmień używany w destylarni Amrut przechodzi długą drogę, zanim zostanie faktycznie wykorzystany. Dojrzewa daleko na północy, u podnóża Himalajów, gdzie wchłania świeżą wodę roztopową spływającą z gór. Po zbiorach jęczmień jest transportowany około 2500 kilometrów na południe do Bangalore, gdzie znajduje się destylarnia. Jęczmień suszony torfem podchodzi natomiast ze Szkocji. Zakład produkcyjny whisky Amrut położony jest w samym sercu płaskowyżu Mysore, na wysokości prawie 900 metrów nad poziomem morza. Lokalizacja destylarni Amrut ma ogromne znaczenie i ma szczególny wpływ na proces dojrzewania. Dzięki wysokiej temperaturze z beczek wyparowuje znacznie więcej alkoholu, a wymiana substancji pomiędzy alkoholem a drewnem przyspiesza. Dlatego dziesięcioletniej whisky Amrut nie można bezpośrednio porównywać z dziesięcioletnią szkocką whisky – whisky Amrut dojrzewa po prostu szybciej.

Miód, dąb i przypalony tost

Whisky Amrut dojrzewająca w beczkach po bourbonie 5-6 lat to dram pełen akcentów dymu, którym towarzyszą nuty miodowej słodyczy i owocowych fal.

Barwa: bursztynowe złoto;

Aromat: zielona jabłko prosto z drzewa, nuty miodu i akcenty prażonego dębu;

Smak: prażone orzechy w miodzie, soczysta gruszka, morska solanka i przypalony tost;

Finisz: dymno-miodowy, pełen owoców i nut skoszonej trawy, akcenty siana;

Potraktujcie whisky Amrut odpowiednio

Degustacja whisky to dla wielu istotne przeżycie – szczególnie jeśli w grę wchodzi rzadki dram z limitowaną liczbą butelek. Jeżeli jedna z 150 butelek whisky Amrut trafi w Wasze ręce, obchodźcie się z nią odpowiednio. Mowa przede wszystkim o dobrze szkła – najlepiej sięgnąć po kieliszek w kształcie tulipana. Ważne, aby raczej nie korzystać z kostek lodu i pić whisky albo w czystej formie, albo z dodatkiem paru kropli niegazowanej wody.

Złoto, biel i kolor niebieski

Oto kolejne, pięknie zdobione wydanie whisky Amrut. Graficzna prezentacja od razu wzbudza skojarzenia z kulturą Indii. Twórcy marki są dumni ze swojego dziedzictwa i świetnie je wykorzystują. Biała etykieta i złociste zdobienia to czysta elegancja. Mniejsza, niebieska etykieta, na której umieszczono informacje o tym konkretnie wydaniu, ma złote napisy. Zgrabna butelka z dość długą szyjką czeka w białym pudełku.

Zbieracze limitowanych wydań będą zadowoleni

Whisky Amrut z 2017 roku to kolejna limitowana whisky z wachlarza dramów indyjskiej destylarni. To kolekcja dla prawidzych smakoszy, którzy zwracają uwagę na detale oraz dla kolekcjonerów rzadkich wydań. Z pewnością przypadnie do gustu lubującym się w miodowej, dębowej słodyczy i akcentach lekkiego dymu.