Jim Murray w swojej Whisky Bible z 2020 roku ocenił 21-letniego singla malta Glenfarclas na 83 punkty. Butelkowany z mocą 43% alkoholu dram zapewnia głębie smaków i aromatów, wśród których dominują takie niemożliwe do osiągnięcia bez specjalnie dobranych dębowych beczek po soczystej sherry. Kolejny wypust destylarni z regionu Speyside, którym udowadnia, że świetnie zna się na rzeczy!
Kiedy John Grant podpisał umowę zakupu farmy z destylarnią dnia 8 czerwca 1865 roku, mógł się spodziewać, że nadchodzą wielkie rzeczy. W 1897 roku gorzelnię przebudowano i zmodernizowano. W 1889 zmarł John Grant, pozostawiając swojego synowi Georgowi prowadzenie zarówno destylarni, jak i farmy. Niestety rok później zmarł również George, a zarządzanie biznesem spadło na jego potomków, Johna i Georga. Później utworzyli oni firmę Glenfarclas-Glenlivet, która posiadała 50% udziałów w destylarni Glenfarclas. W 1914 roku, po wielu latach ciężkiej pracy, zaangażowaniu rodziny i sprytnej księgowości, przyszłość Glenfarclas była zabezpieczona w rękach rodziny Grantów. Gorzelnia ze Speyside pozostaje jedną z niewielu w całym kraju zarządzanych przez rodzinę założycieli.
Destylarnia pracuje dzisiaj na trzech parach fotosów, a dębowe beczki odpoczywają w 34 magazynach sztauerskich, mogących pomieścić aż 65 sztuk beczek. Dekady temu szkocka destylarnia upodobała sobie beczki po sherry, w których maturuje swoje wypusty. Destylarnia Glenfarclas w 1968 roku jako pierwsza wprowadziła butelkowanie single malt o mocy beczki. Glenfarclas słynie z produkcji szkockiej whisky single malt w tradycyjnym stylu Speyside, z silnym wpływem sherry. Beczki po sherry są coraz trudniejsze do zdobycia i wciąż bardzo poszukiwane. Kilka najbardziej znanych szkockich destylarni, w tym Glenfarclas, wyrobiło sobie markę właśnie na whisky dojrzewającej w beczkach po sherry. Nasz bohater spędza w nich aż 21 lat – tyle wystarczy, aby osiągnąć pełnie aromatów i smaków.
21-letni dram od Glenfarclas poza klasycznymi dla marki akcentami owoców, oferuje pełen finezji i dębowych nut finisz.
Barwa: złocista;
Aromat: jabłko i pomarańcza, mięta pieprzowa;
Smak: jęczmienny, gładki, owocowy i słodki;
Finisz: akcenty dęby, niezwykle finezyjny i długi;
W kwestii degustacji whisky słodowej istnieją dwie strony barykady. Jedna opiewa za degustacją bez dodatków, w jak najczystszej formie, ewentualnie nad wzmocnieniem wrażeń za pomocą paru kropli wody. Druga strona barykady stawia na wolność w wyborze i poleca pić whisky tak, jak każdy chce! Sam musisz więc zdecydować, czy wykorzystasz 21-latka do stworzenia koktajlu z wyższej półki, czy może wypijesz go na czysto.
Single malta dostaniemy w zgranej tubie i granatowym kolorze. Sama butelka ma klasyczny dla marki kształt – jest pękata i ma lekko profilowaną szyjkę, tym razem zwieńczoną miedzianą zakrętką. Na beżowej etykiecie uwagę zwraca rysunek destylarni, jak i napisz w stylu retro, budzący skojarzenia z estetyką starych, amerykańskich neonów na przydrożnych barach. Tłoczenie w szkle przypomina nam o roku, w którym powstała destylarnia.
Marka Glenfarclas to król branżowych konkursów. 21-letni single malt zdobył złoty medal w konkursie The Scotch Whisky Masters w 2019 roku oraz całą masę sreber w International Spirits Challenge kolejno w latach 2014, 2017 i 2019. Dram jest obecny na rynku od wielu lat, ale nie traci na popularności. Cenią go zwłaszcza wielbiciele marki, którzy darzą szczególną sympatią fakt, że cała gama słodów dojrzewa w beczkach po sherry.