Ten single malt szkockiej destylarni powstał na cześć Muspelheim, nordyckiego królestwa ognia. Kolejny ukłon gorzelni z Orkadów w stronę kultury Wikingów, nawiązujący tym razem do legendy o zniszczeniu świata przez wielki pożar. Whisky przez 15-lat dojrzewała w beczkach po winie Porto, zanim została zabutelkowana z mocą 45,2% alkoholu. Z dymnym finiszem oferuje owocowe akcenty i karmelowe niuanse. Nie traci na popularności od 2017 roku, kiedy to miała swoją premierę.
Destylarnia Highland Park zachowuje tytuł najbardziej wysuniętej na północ destylarni whisky. Istnieje wiele mitów dotyczących założenia destylarni na południowych obrzeżach stolicy wyspy Kirkwall na szkockich Orkadach. Według legendy Magnus Euson rozpoczął nielegalną produkcję whisky na terenie dzisiejszej destylarni w 1798 roku. Aby uciec przed najazdami znienawidzonych urzędników podatkowych i poborców podatkowych, Euson ukrył swoją whisky w trumnach i pod ołtarzem. W kwietniu 1813 roku John Robertson kupił ziemię, na której wcześniej pracował Euson. Jego zięć ostatecznie założył tam destylarnię Kirkwell w 1826 roku. Po kilku latach produkcji destylarnia przeszła w ręce Jamesa i Mackaya oraz Williama Stuartów w 1876 roku, którzy przemianowali ją na Highland Park. W 1937 roku Highland Park został ostatecznie sprzedany firmie Highland Distillers, która do dziś odpowiada za losy gorzelni, a w ostatnich latach znacznie poszerzyła i zróżnicowała asortyment, skupiając się na single malt whisky.
Produkcja w Highland Park, oprócz krystalicznie czystej wody ze źródła Cattie Maggies, które znajduje się na Orkadach w pobliżu gorzelni, opiera się na czterech alembikach, dwóch myjniach i podwójnej destylacji. Destylatory mają pojemność 18 000 litrów każdy, natomiast destylatory spirytusowe są nieco mniejsze i mają pojemność 12 000 litrów. Zarówno umywalka, jak i destylatory mają kształt gruszki, z okrągłymi, kulistymi pokrywkami i stopniowo zwężającymi się stożkowymi szyjkami. Warto wiedzieć, że ich kształt również wpływa na ducha whisky. Produkcja w Highland Park zawsze była bardzo tradycyjna. Destylarnia nadal posiada własne słodownie podłogowe i piece, dzięki czemu może pokryć ponad 20% swojego zapotrzebowania na słód. Słód jest torfowany torfem z pobliskiego Hobbister Moor około 20ppm.
Dyskretny dym wyłania się zza ściany soczystych pomarańczy, czerwonej wiśni i kremowego karmelu. Bursztynowa whisky zachwyci Was torfowym finiszem.
Barwa: ciepły, czerwony bursztyn;
Aromat: dyskretny dym, nuty soli i czerwonej wiśni;
Smak: elegancki, delikatny dym drzewny, świeże pomarańcze i kremowy karmel;
Finisz: długi, zadymiony;
Bogata w smaki i aromaty whisky Highland Park Fire Edition zasługuje na przemyślaną degustację. Pierwszym krokiem będzie zaopatrzenie się w specjalny kieliszek stworzony do degustacji single maltów. Powinien mieć od odpowiedni kształt, który ułatwi poznawanie aromatów ukrytych w dramie. Dobrze dodać do whisky dwie krople wody, które znacznie rozwiną wachlarz 15-latka.
Ta whisky to nie tylko zachwycająca paleta smakowa i aromatyczna, ale również zwracająca uwagę butelka o bardzo nietypowym kształcie. Szkło w formie stożka jest bezbarwne, a na froncie ma białe napisy. Marka tym razem nie zdecydowała się na klasyczne pudełko, a na oryginalny „stojak” na butelkę. To wydanie z pewnością przyciągnie wzrok.
Kolejny raz szkocka destylarnia Highland Park robi ukłon w stronę bogatej kultury Wikingów. Wielu wielbicieli wyspiarskiej marki ceni gorzelnię właśnie za pamięć o tradycjach swojego regionu – nie tylko w kwestii kultury, ale i produkcji whisky. 15-latek dedykowany legendzie o płonącym świecie ma równie wyraziste smaki i aromaty, co sama opowieść.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | HIGHLAND PARK |
Wiek | 15Y |
Zawartość alkoholu | 45.2 |
Pojemność | 0.7L |