Limitowany Glenmorangie z 1997 roku

Rzadki, limitowany single malt Glenmorangie Grand Vintage 1997, zabutelkowany z mocą 43% alkoholu w eleganckiej butelce, to whisky skierowana do prawdziwie doświadczonych smakoszy słodowej whisky. Dodatek do serii Bond House pojawił się na rynku w 2021 roku. Trunek pierwsze dziesięć lat spędził w beczkach po bourbonie, a kolejne trzynaście w beczkach po czerwonym winie Bordeaux Chateau Montrose. Na palecie jagodowy deser, ananasowa galaretka, goździki i nuty chilli.

Produkcja whisky od wieków

Destylarnia Glenmorangie zlokalizowana jest w Tain w Ross-Shire w Szkocji. Niektórzy mieszkańcy tej miejscowości, niedaleko rzeki Tain, od której pochodzi jej nazwa, twierdzą, że whisky produkowano w okolicach już od średniowiecza. Udowodniono, co wynika z akt Towarzystwa Glenmorangie, że produkcja alkoholu w miejscu znanym jako Morangie sięga 1703 roku. Na przekształcenie dawnego browaru w destylarnię przez byłego kierownika innej destylarni, Williama Mathensona, trzeba było poczekać do 1843 roku. W 2004 roku gorzelnia została sprzedana grupie Moet Hennessy Louis Vuitton za około 300 milionów funtów.

W sumie 23 lata maturacji

Woda dla destylarni Glenmorangie czerpana jest ze źródła Tarlogie, które przepływa przez wzgórza. Ochrona tego górskiego źródła była od dawna priorytetem gorzelni. Kiedy w latach 80-tych istniało zagrożenie pojawienia się deweloperów, destylarnia szybko zakupiła w okolicy ponad 600 akrów ziemi, łącznie ze źródłami. Podstawą procesu dojrzewania są beczki z amerykańskiego białego dębu – w nich limitowany dram spędza dekadę. Następnie na kolejne 13 lat ląduje w beczkach po francuskim winie. Taki zabieg pozwolił stworzyć whisky, w której słodkie akcenty wanilii z beczek po bourbonie zostały doskonale wyważone przez nuty przypraw i czerwonych owoców prosto z beczek po winie.

Mięta, leśne owoce i przyprawy

Glenmorangie Grand Vintage 1997 zadziwia pikantnym finiszem. Na podniebieniu odkryjemy kremową wanilię i owoce. Nozdrza wypełnią się akcentami korzennych przypraw i imbiru. A do tego jeszcze głęboka barwa bursztynu.

Barwa: głęboki, rdzawy bursztyn;

Aromat: owoce leśne, przyprawy korzenne, mięta, toffi i pikanteria imbiru;

Smak: ananas, gruszka i nektarynka, wanilia i marcepan, fale chilli;

Finisz: dość długi i pikantny;

Specjalna whisky zasługuje na specjalną degustację

Limitowany single malt od Glenmorangie to whisky na specjalne okazje. Specjalna powinna być również degustacja dramu. Nie ma tutaj miejsca na przypadkowe dodatki i byle jakie szkło. Najlepiej sprawdzi się szklanka stworzona do degustacji whisky lub niski tumbler. Glenmorangie Grand Vintage 1997 pijcie z kroplami wody niegazowanej lub na czysto.

Elegancka, prosta prezentacja

W obszernym, eleganckim pudełku z logiem marki, kryje się zachwycająca butla z gładkiego, bezbarwnego szkła. Ma pękatą formę i długą szyjkę, zwieńczoną dużą, złotą zakrętką. Na froncie szkła znajdziemy symbol Glenmorangie, a tuż pod nim nazwę pozycji. Prosta prezentacja, eleganckie napisy – nie jest potrzebne nic więcej.

Grata dla kolekcjonera

Kolejna odsłona limitowanej whisky destylarni Glenmorangie zasługuje na uwagę doświadczonych smakoszy, koneserów i kolekcjonerów. Obła butelka pięknie zaprezentuje się na półce obok innych, rzadkich trunków. Niejeden wielbiciel whisky słodowej ucieszyłby się z takiego prezentu. Dobrze poczekać z Glenmorangie Grand Vintage 1997 na specjalną okazję