Dlaczego warto kupić whisky Glenmorangie Tale of Ice Cream?
- Glenmorangie to jedna z najstarszych destylarni w Szkocji, działająca od 1843 roku. „Tale of Ice Cream” to limitowana edycja inspirowana deserami lodowymi.
- Premiera w 2023 roku, część nowej linii eksperymentalnych, deserowych smaków Glenmorangie.
- Słodki, kremowy profil z wyraźnymi nutami wanilii, śmietanki, białej czekolady i owoców tropikalnych. Finisz delikatny, lekko maślany, przyjemny i długi.
- Starzona w beczkach po bourbonie nieco bardziej wypalanych – co zaowocowało nutami intensywnych waniliowych nut.
- Niebarwiona, niefiltrowana na zimno. Butelkowana z mocą 43%.
- Dla osób lubiących słodsze, łagodniejsze whisky.
- Idealna do picia solo, na deser lub z lodem.
- Świetna jako oryginalny prezent dla miłośników słodkich whisky i deserów.
- Inspiracja pochodzi od lodów rzemieślniczych i deserów, co jest nietypowe w świecie whisky.
- Seria Glenmorangie eksperymentuje z nietypowymi beczkami i smakami, co przyciąga nowych klientów.
Glenmorangie A Tale of Ice Cream to nieco zabawna i oryginalna whisky – limitowana edycja, która ma w sobie nuty inspirowane lodami. Ma 43% alkoholu, więc jest przyjemnie wyważona, nie za mocna. To single malt, czyli whisky z jednej destylarni, i właśnie ten deserowy motyw wyróżnia ją na tle innych. To trochę taka historia opowiedziana smakiem – jakby Glenmorangie chciało oddać w butelce klimat klasycznych lodziarni.
Glenmorangie to jedna z bardziej znanych szkockich destylarni, istnieje od XIX wieku i jest znana z tego, że lubi eksperymentować – na przykład z różnymi beczkami i smakami. Seria „A Tale Of...” to ich sposób na opowiadanie różnych historii przez whisky – w poprzednich edycjach były smaki ciasta czy owoców, a tu postanowili pójść w coś słodkiego i przyjemnego, czyli lody. To taki pomysł na urozmaicenie i pokazanie, że whisky nie musi być zawsze poważna i ciężka.
Ta whisky dojrzewa w klasycznych beczkach po bourbonie, ale też w takich, które były mocniej wypalone – dzięki temu wychodzą z niej waniliowe, karmelowe i kremowe nuty. To właśnie ta praca beczek sprawia, że w whisky czujesz coś, co przypomina lody waniliowe czy karmelowy sos, ale cały czas w ramach dobrego, naturalnego smaku whisky.
To single malt pełen waniliowych nut w zestawie z akcentami owoców i przypraw.
Barwa: złocista;
Aromat: miód, wanilia, a do tego delikatne nuty cytrusowe i trochę przypraw;
Smak: kremowa, trochę jak słodki deser – czuć brzoskwinie, kokos, a do tego odrobinę przypraw jak cynamon czy imbir, które dodają całości charakteru;
Finisz: długi i przyjemny, z lekkim posmakiem toffi i popcornu;
Najlepiej nalać whisky do kieliszka i dać jej chwilę na „oddech”. Bez lodu – bo lód zagłuszy te wszystkie delikatne smaki. Jeśli moc jest dla Ciebie za duża, można spróbować dodać kilka kropli wody – wtedy whisky trochę się otworzy i pokaże jeszcze więcej smaków. To raczej whisky do spokojnego delektowania się, idealna na wieczór.
Butelka wygląda bardzo przyjemnie, z pastelową, jasną etykietą, która nawiązuje do lodów – jest lekka i świeża w odbiorze, nie przesadnie elegancka czy ciężka. Wszystko jest zaprojektowane tak, żeby oddać ten deserowy klimat – fajny detal dla kolekcjonerów albo na prezent.
To świetny wybór dla tych, którzy lubią whisky trochę inne, bardziej słodkie i deserowe, ale wciąż naturalne i dobrze zrobione. To też fajny pomysł na prezent dla kogoś, kto zaczyna swoją przygodę ze szkocką whisky albo dla kogoś, kto lubi eksperymentować. Idealna na wieczory z przyjaciółmi albo jako mała nagroda po długim dniu – whisky do odpoczynku i cieszenia się chwilą.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | GLENMORANGIE |
Wiek | NAS |
Zawartość alkoholu | 43 |
Pojemność | 0.7L |