Torfowa whisky z różnorodnych destylatów

Złocisty single malt, wydestylowany z konkretnej odmiany jęczmienia (Concerto) łączy destylaty dojrzewające w beczkach po whiskey z USA z destylatami z beczek po czerwonym i białym winie z destylarni Pessac-Leognan. Wydanie zabutelkowane z mocą 50% alkoholu hołduje niedziałającej już gorzelni Port Charlotte, znajdującej się niegdyś nieopodal destylarni Bruichladdich. Na palecie masa wyspiarskiego torfu w zestawie z wanilią, orzechami i ziołowymi przyprawami.

Wzgórze na brzegu

Destylarnia Bruichladdich zlokalizowana jest na szkockiej wyspie Islay. Nazwa „Bruichladdich” pochodzi ze szkockiego gaelickiego i można ją z grubsza przetłumaczyć jako „wzgórze na brzegu”. Nazwa nawiązuje do położenia geograficznego destylarni w pobliżu brzegów jeziora Loch Indaal na Islay. Gorzelnia została zbudowana w 1881 roku i miała na celu produkcję najczystszej, nietorfowej whisky. Cel ten został osiągnięty dzięki nowo wprowadzonemu wówczas węglu opałowemu. Po ponownym otwarciu Bruichladdich w 2001 roku destylarnia skupiła się na produkcji i sprzedaży nie tylko szkockiej whisky single malt. Do katalogu marki trafiły również torfowe wydania.

Jęczmień Concerto

Dziś Bruichladdich jest dumny ze swojego dziedzictwa z epoki wiktoriańskiej i wykorzystuje wiele oryginalnego sprzętu do produkcji whisky. To pełne szacunku podejście do tradycji w połączeniu z nowoczesnymi metodami produkcji owocuje wyjątkową ofertą whisky, która celebruje różnorodność trunków. Przy pracy nad wydaniem Bruichladdich Port Charlotte Heavily Peated Islay Barley podjęto współpracę z lokalnymi rolnikami, w celu wykorzystania specjalnej odmiany jęczmienia Concerto.

Mięta, melon i dym

Wyjątkowe wydanie o mocy 50% alkoholu oferuje dymny charakter w zestawie z bardziej delikatnymi akcentami melona, dębu i pomarańczy.

Barwa: złoto;

Aromat: torf i dym, pomarańcza, słodki melon i mięta;

Smak: solanka morska, kokosowe batoniki, dym, zioła i pieprz;

Finisz: popiół z ogniska, migdały i czereśnie;

Kropla wody – niepozorny dodatek

Torfowa whisky nabierze nieco łagodności, jeżeli będziemy raczyć się nią z odrobiną wody. Wystarczy parę kropli tego niepozornego dodatku, aby wydobyć ukryte gdzieś głęboko smaki i aromaty single malta. Dram będzie świetnie smakować zarówno z niskiego tumblera, jak i ze specjalistycznego szkła do degustacji whisky słodowej.

Pękate szkło, krótka szyjka i prosty styl

Obła butelka z wyjątkowo krótką szyjką wykonana została z czarnego szkła. Na froncie widnieje ciemno-szara etykieta. Białe, srebrne, czarne i złote napisy informują o zawartości butelki. W górnej części etykiety podpisał się nawet Master Distiller odpowiedzialny za zaprojektowanie tej edycji. Butla o pojemności 0,7 litra skrywa się w szarej tubie o takim samym designie.

Dla doświadczonych z torfem

To naprawdę mocno torfowy single malt. Edycja wydestylowana ze specjalnego rodzaju jęczmienia trafi do wielbicieli wyrazistych, surowych dramów. To nie jest whisky na początek przygody z dymem! Zdecydowanie bardziej niż początkującym przypasuje tym bardziej doświadcznym w temacie torfu. Doskonale reprezentuje cenionę destylarnię Bruichladdich.