Dojrzewająca najpierw w beczkach z amerykańskiego dębu, następnie przeniesiona na finisz do beczek po rumie, whisky z wyspy Islay dojrzewa w sumie 17 lat. Jest jedną z najstarszych pozycji w katalogu destylarni Bruichladdich. Złocisty single malt zabutelkowany z mocą 46% alkoholu zachwyca imbirową wyrazistością, lekkimi nutami jabłek i słodyczą miodu oraz orzechów.
Destylarnia Bruichladdich miała burzliwe początki i była wielokrotnie zamykana aż do 2000 roku. Bruichladdich zawdzięcza swoje odrodzenie grupie inwestorów pod szyldem Murraya McDavida, z twarzą i umiejętnościami Jim McEwan, który po doświadczeniu w Bowmore zaangażował się w destylarnię Bruichladdich i ponownie ją uruchomił w nowym tysiącleciu. Dwanaście lat nowego zarządzania doprowadziło do tego, że destylarnia wygenerowała zyski i została sprzedana za bardzo wysoką sumę Remi Contreu. Jim McEwan zasłużył na emeryturę w 2016 roku po tym, jak zaprezentował nową wersję single malt whisky oraz wskrzesił nazwy zapomnianych destylarni, takich jak Port Charlotte czy Octomore w formie wyjątkowych kolekcji.
Destylarnia rozpoczęła pełną produkcję w 2013 roku. Cały używany jęczmień pochodzi wyłącznie ze Szkocji, a jego część jest uprawiana na Islay od 2004 roku. Pochodzenie użytego jęczmienia jest niezwykle ważne z filozoficznego punktu widzenia i znajduje to coraz większe odzwierciedlenie w marketingu i prezentacji produktu. W miarę możliwości na opakowaniach identyfikowane są poszczególne gospodarstwa, rolnicy, a nawet pola, na których uprawia się zboże. Firma jest największym prywatnym pracodawcą na Islay i dzięki destylarni wyspa doskonale rozwija się przemysłwo i turystycznie.
17-letni Bruichladdich finiszujący w beczkach po karaibskim rumie to prawdziwa bomba smaków i aromatów z nutami miodu, zielonego jabłka i orzechów na czele.
Barwa: złocista;
Aromat: owocowy, kwiaty wrzosu, miód, marcepan i zielone jabłko;
Smak: ostry, kłujący, ciepły, migdały, słone pistacje, musztarda;
Finisz: gorąca eksplozja cytrusów, mięty pieprzowej, imbiru i siarki;
Ten wspaniały, wielowymiarowy i wyrazisty single malt sprawdzi się doskonale jako umilacz wieczoru. Dobrze zaopatrzyć się w odpowiednie szkło, aby w pełni cieszyć się z 17-latkiem od Bruichladdich. Długo dojrzewający single malt z finiszem w beczkach po rumie zachwyci degustowany bez dodatków, a z nutą niepozornej wody pozostawi po sobie długie wspomnienie.
Złocista tuba, z czarnym centrum i niewielką ryciną przedstawiającą budynki destylarni Bruichladdich, prezentuje się zjawiskowo. Pudełko jest dość obłe – idealne, aby pomieścić pękatą butelkę z bezbarwnego szkła. Tutaj za złocistą kolorystykę odpowiada już whisky widoczna zza bezbarwnej tafli szkła. Butlę wieńczy długa szyje ze srebrzystym korkiem.
17-letni Bruichladdich z finiszem w beczkach po rumie to whisky dla wielbicieli owocowego stylu. Nie doświadczycie tutaj smaków i aromatów rodem z Islay, a raczej bardziej delikatną wersję wyspiarskiego stylu. Single malt z wyższej półki dla prawdziwych smakoszy. Doświadczeni fani złocistych trunków będą zadowoleni.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | BRUICHLADDICH |
Wiek | No age statement |
Zawartość alkoholu | 46 |
Pojemność | 0.7L |