27-letni, wyjątkowy słód z najwyższej półki, powstał w szkockiej destylarni Bruichladdich. Czwarta edycja serii DNA została wydestylowana w 1985 roku, zamknięta w dębowych beczkach po sherry z lat 80. na prawie trzy dekady, a następnie zabutelkowana z mocą 49,3% alkoholu. Spodziewajcie się jęczmiennego charakteru, akcentów owoców tropikalnych i miękkiej sherry. Pozycja dla smakoszy i znawców whisky, którzy z pewnością docenią delikatność i finezyjną słodycz 27-latka.
Praktykę destylację przywieźli do Szkocji z Irlandii misjonarze w VI wieku. W 1644 roku Anglia nałożyła pierwsze podatki na szkockich gorzelników, w wyniku czego większość krajowej whisky zaczęła wkrótce powstawać nielegalnie. Bruichladdich był jedną z niewielu gorzelni, które powstały w celu produkcji whisky, a nie zostały przebudowane ze starych budynków służące kiedyś za browar czy młyn. Wraz z uchwaleniem przez Sejm „ustawy akcyzowej” w 1824 roku opłaty licencyjne dla gorzelni były znacznie tańsze i od tego czasu przemysł destylacyjny w Szkocji stale się rozwija. W Szkocji istnieje pięć głównych obszarów produkcyjnych, z czego jednym z nich – a jednocześnie domem gorzelni Bruichladdich – jest wyspa Islay. Lokalizacja ta słynie z mocnej, dymnej i torfowej whisky – chociaż zawsze są wyjątki od normy, między innymi w asortymencie Bruichladdich. Ponieważ wszystkie destylarnie Islay znajdują się na wybrzeżu, esencja morskiego powietrza trafia do whisky podczas dojrzewania.
W asortymencie destylarni Bruichladdich znajdziemy nie tylko serie torfowe (Octomore), ale również kolekcję pozbawioną torfowego zabarwienia, jaką jest The Laddie. Bruichladdich DNA należy jednak do jeszcze innej kategorii – do grupy wyjątkowych, limitowanych i ekskluzywnych trunków. Mistrz gorzelni wykorzystał zachowane w magazynach destylarni beczki po sherry z lat 80., co znacznie zarysowało kwintesencję 27-letniego single malta. Trunek spędził w nich prawie trzy dekady, nabierając przez ten czas aksamitnie kremowego charakteru i przyjemnych, owocowych akcentów. Po tym czasie został zabutelkowany z mocą 49,3% w pękatej butelce.
Wyrafinowana whisky pod bursztynową barwą kryje akcenty słodkiej figi, skórki pomarańczy i orzechów włoskich.
Barwa: jasny, świetlisty bursztyn;
Aromat: słodki, nuty figi, skórka pomarańczy, orzech włoski;
Smak: dębowy, sherry, karmel i jęczmień;
Finisz: długi i pikantny;
W kwestii tak luksusowej whisky, jaką jest 27-latek z Bruichladdich, powinniśmy cieszyć się najprostszą formą degustacji. Chwyćmy więc za niską szklankę typu tumbler lub za specjalistyczny kieliszek do degustacji i raczmy się alkoholem bez żadnych przeszkód. Dla mocniejszych wrażeń do szkła można dodać odrobinę wody. Niech będą to maksymalnie dwie lub trzy krople, nie więcej!
Znawców marki nie zdziwi fakt, że i tym razem whisky ze szkockiej destylarni mieści się w pękatej butelce o niedługiej szyjce – w tym wypadku zakończonej czarną zakrętką. W centrum butelki, na gładkiej tafli, widzimy białe i czarne napisy. MCM LXXX V oznacza rok destylacji dramu, czyli 1985. Single malta dostaniemy w czarnej, metalowej tubie, której design odpowiada temu na butelce.
Czwarta edycja serii DNA destylarni Bruichladdich to pozycja dla prawdziwych smakoszy i znawców z czułym podniebieniem. Jedynie doświadczeni degustatorzy docenią w pełni szlachetny charakter 27-latka. Idealna prezent dla pasjonatów bursztynowych alkoholi i dla wielbicieli wypustów z surowej wyspy Islay.
Kraj | Szkocja |
---|---|
Rodzaj whisky | Single Malt |
Marka | BRUICHLADDICH |
Wiek | 27Y |
Zawartość alkoholu | 49.3 |
Pojemność | 0.7L |